Mam czystego W7 x64 PRO. Instalka ze wczoraj. Przed zabawą w neta zamontowana zapora i inne i zblokowane w regułach co się dało. W7 ma jedynie Service Packa.
Zamontowałem zaporę i inne (działa prawidłowo) i aktywowałem Windowsa. Trwało to zaledwie kilka sekund. Zaraz po tym w usługach wyłączyłem: Defendera, Update i masę innych - zbędnych mi śmieci.
Wszystko było cacy do dziś rana.
Było bo teraz jest to:
Skąd to się wzięło i jakim cudem pojawiło w czystym W7?
Przekopałem aktualizacje, sprawdziłem ruch WE/WY i czysto!
Aktualizacji w systemie mam zero!
Zaraz robię formata raz jeszcze i tym razem przed aktywacją przypcham go zaporą.
Sprawdziłem listę folderów w Windows/system32 i nie zgadza mi się z oryginałem.
Pojawił się nowy folder którego w czystym W7 nie ma a w nim:
Czyżby MS opracował nowe kanały komunikacji z WU i użytkownik tak jak w W10 może sobie teraz grzebać i ustawiać co chce w systemie a ten i tak swoje zrobi???
Niby tylko 4MB z hakiem ale jednak coś z neta podczas aktywacji zassał i uruchomił.
A ten “czysty W7 x64 PRO” to skąd pobrałeś? Bezpośrednio od M$ czy może gdzie indziej?
Osobiście używam Spybot Anti-Beacon + Autoruns z pakietu Sysinternals do blokowania szpiegów.
Hmm…, właśnie używam Win7 SP1 BOX i nie ma tam czegoś takiego. Zainstalowałem WFC i tez nic. A możesz mi napisać jak zainstalowałeś Windows Firewall Control na “czystym Win7” skoro do tego potrzebny jest NET Framework 4.5. - a podczas jego instalacji Windows ściąga poprawkę KB958488 - nie możesz mieć 0 poprawek. Na twoim zrzucie ekranu widzę przynajmniej 7 zainstalowanych programów - one też wymagają poprawek. Wszystko sprawdziłem na nowej instalacji na wirtualnej maszynie.
Mam instalator offline w wersji full jeśli chodzi o Net F. w wersji 4.5.1 i 4.5.2
Oczywiście te poprawki dot. Net Framework pominąłem we wcześniejszej wypowiedzi bo uznałem to za zbędne.
Jak potrzebujesz język Polski do WFC to weź sobie ode mnie: http://forum.prawobezsprawiedliwosci.pl/pliki/
Wrzucasz do folderu gdzie masz WFC (Program Files/) i uruchamiasz ponownie WFC już z j.pol.
Dokładnie, autor tak “syzyfowo” walczy z telemetrią (tylko po co?) od MS, przy czym jednocześnie wpuszcza tę od Google. Na to jest tylko jedna rada. Nie podłączać się do netu i mieć niezaktualizowany system.
Microsoft miał zmienić sposób dostarczania aktualizacji do 7 na ten znany z Win 10. Czy to już się stało, czy ma to nastąpić w przyszłości?
Nie używam Chrome. Z google to tylko G.Earth ale ich update’ry i inne też wyłączone.
Po co się chronić?
Dane nim trafią do MS przechodzą u mnie jeszcze przez:
Polskiego operatora (Play)
Polskiego operatora stykowego (TP/Orange) i dopiero od niego idą w świat.
Jaka jest gwarancja że kopia tego co bierze MS nie trafia do naszych służb?
Amerykanom to ja mogę zaraz cały ROAMING w kopii wysłać bo wiem że ich nie interesuje stan mojego konta w Czeskim banku
Przede wszystkim zamień acrobat na sumatra pdf x64 - pobierzesz z DP. O jednego szpiega mniej. Telemetria to normalna rzecz po któreś łatce. Ale… Pobierz Spybot Search & Destroy. Powinna starczyć v1.6.2 ale możesz v2. Ustaw go pod siebie i przeskanuj. Usuń wszystko co znajdzie, włącznie z błędami, bo szpiegi będą automatycznie na czerwono i zaznaczone. Wypadałoby też użyć np AdwCleaner i sprawdzić, czy coś tam głębiej nie siedzi. I jeszcze Eset Online Skaner - darmowy, ustawienia z włączeniem wszystkiego i ustawieniem skanowania całego PC/Laptopa. Po tym sprawdź co jeszcze zostało ze szpiegujących.