xtion
(Kowalik2000)
16 Czerwiec 2007 15:35
#1
Witam.
Mój sprzęt to:
Athlon XP 1900 rdzeń Thoroughbred (nie wiem czemu pokazuje napięcie 1,68V)
płyta główna: Biostar M7NCG 400
pamięć: 512MB
grafika: Radeon 9200 256MB
zasilacz: ColorSit EN60950 350W
czy 50 stopni w spoczynku w przypadku tego procka to normalne?
czasami mam też restarty kompa, ale rzadko?
czy ten zasilacz może być nieodpowiedni dla tego zestawu?
muchozol
(muchozol)
16 Czerwiec 2007 16:06
#3
Konfigurację komputera mam bardzo podobną. Mój Athlon to XP 1700
temperatura wacha się w przedziale między 47 a 63 stopnie… Chodzi tak już 3 rok (często całymi dniami) i nic mu nie jest.
Zrób tak jak mówi philips i zdejmij jeden bok obudowy, trochę pomaga szczególnie gdy procek jest bardziej obciążony.
Nie masz się co za bardzo przejmować te modele tak mają.
system
(system)
16 Czerwiec 2007 16:08
#4
tutaj bym polemizował…
jak masz szczelną obudowę i z przodu obudowy wiatrak wciągający powietrze a z tyłu wyciągający to lepiej jak obudowa jest zamknięta.
nie zmieni to cyrkulacji a nawet ją pogorszy :!:
zmiana pasty, koniecznie wyczyść radiator i wentylator, bo jak zapchany to tak jakbyś jechał na pasywnym :mrgreen:
philips
(Philips Piotr)
16 Czerwiec 2007 16:13
#6
piotrekplay tak powiadasz to chyba koledzy na PurePC się mylą… owszem jeśli ma się zamontowane jakieś wentyle (przód, tył) to otwarcie budy proces cyrkulacji pogorszy.
http://forum.purepc.pl
ja nie mam żądnych specjalnych wiatraków i zdjęcie obudowy nic nie daje, 2*C - z dysku i tyle…
philips
(Philips Piotr)
16 Czerwiec 2007 18:06
#8
piotrekplay dziwne bo ja mam tak jak piszą 10stopni mniej i to na procu jak i na HDD