Witam mam do was pytanie odnośnie temperatur rdzeni i procesora. W spoczynku temperatury ładne cpu ~ 36°C i rdzenie 29/36°C, natomiast gdy zaczynam stresować komputer temperatura cpu zachowuje się normalnie i dochodzi do ok 53°C, ale rdzenie osiągają nawet 80°C ! Czy to normalne w tych procesorach ? Chętnie wysłucham rad, bo nie wiem co z tym robić, komputer chodzi stabilnie, radiator w dotyku też jest chłodny i nie wiem czy się przejmować tymi rdzeniami. Chłodzenie boxowe i pasta arctic ceramique 2. Z góry dzięki za pomoc 
Rdzenie, to co masz na myśli? Przypuszczam, że chodzi ci o procesor grafiki. Jeśli tak, to wszystko powinno być w porządku. Rdzeń procesora grafiki zawsze osiąga najwyższą temperaturę. 80 st C to trochę sporo, ale wszystko jest w normie, zresztą zależy, jaką masz grafikę. Wydajne grafiki generują dużo ciepła i temperatura jej rdzenia zależy od rodzaju zastosowanego chłodzenia. Napisz, jaki masz sprzęt i jakiego producenta grafika. I w jaki sposób stresujesz komputer?
Chodzi mi o temperature rdzeni procesora - 80 stopni wydaje mi się dość dużo i nie wiem czy nie uszkodzi to sprzętu. A płyta główna to asrock h55de3, grafika msi radeon hd 6870. Komputer strsuję przy pomocy prime95, a temperatury sprawdzam w realtemp i speedfan.
Do sprawdzania temp użyj HWMonitor, tam będziesz mial czytelnie przedstawione wszystkie temp poszczególnych podzespołów.
Jaką masz obudowę i jakiego oprogramowania używasz do odczytów temperatury?
No masz mocną i wydajną grafikę, więc uważam, że 80 st w stresie to dla niej norma. Masz za to wyjątkowo niską temperaturę w spoczynku. Czy wiesz, że procesory graficzne potrafią osiągać 100 st C? I nadal jest to norma.
Jak już pisałem do odczytu yemperatury używam speedfan i realtemp, a teraz i hwmonitor - wszystkie w stresie pokazują temperaturę ok 80 stopni (+/- 4 stopnie), obudowa jest bliżej nieokreślona, ponieważ sotała mi ze starego komputera i jej nie wymieniałem, ale myślę, że to akurat nie ma wielkiego znaczenia. Darmik tylko, że to nie jest temperatura karty graficznej, a procesora, a dokładniej jego rdzeni, bo sam procesor jako całość osiąga ok. 53 stopnie, ale rdzenie ok. 80 i to wydaje mi się dość sporo. Pytanie dlaczego jest aż taka różnica ?
Po pierwsze to obudowa ma znaczenie bo bezpośrednio wpływa na wentylację podzespołów a po drugie być może któryś z kołków boxowego coolera CPU jest poluzowany.
Obudowa ma znaczenie, ale myślę, że po jej zmianie temperatury mi o 20 stopni w dół nie polecą, cooler trzyma się dobrze na wszystkich gniazdach. Wyczytałem już na kilku stronach, że dla rdzeni i5 temperatury ~75 stopni to norma co o tym sądzicie ?
Dzięki za waszą pomoc, myślę, że nie ma się czym przejmować :). Popytałem jeszcze kilku znajomych z procesorami intela i na boxie ich procki osiągają podobne temperatury. Komputer chodzi stabilnie, do tych 78-80 stopni dochodzi tylko przy stresowaniu w programach, więc dam sobie spokój.
- no nawet fajny coolerek, niestety właśnie się doszczętnie spłukałem i ten miesiąc muszę posiedzieć jeszcze na boxie :/.
Temat do zamknięcia.
No niestety ale jak chce się pracować / grać przy w miarę komfortowych warunkach, to pierwszą rzeczą jaką się robi to wymiana coolera CPU 