Cześć,
Mam dysk twardy Toshiba PX1393E-2G32, 640GB, USB 2.0, taki jak tu:
http://www.router.pl/info/EDPX1393E2G32
Ostatnio pewnego dnia system przestał widzieć dysk po podłączeniu z komunikatem: że urządzenie coś tam ma awarię.
No to dobrałem się do obudowy by sprawdzić czy padła obudowa czy dysk. Otwieram i tu same ciekawostki:
Jakoś zdjęć bardzo słaba, bo robione “kalkulatorem” no ale…
Zdjęcie 1 - widzimy na obudowie, że jest to Toshiba
Zdjęcie 2 - Okazuje się, że jest to szajsowaty WD na ATA z 8mb cache (myślałem, że to serio dysk Toshiby na SATA).
Zdjęcie 3 i zdjęcie 4 - Nie wiem co to jest, czy to coś się wylało czy ktoś genialnie naładował tyle kleju?
Sam dysk po podłączeniu działa i mam pytanie czy przez to coś co mogło się wylać to obudowa przestała działać?
Dysk dostałem kiedyś na prezent, wiec nie oddam na gwarancję… Jaką więc nową obudowę do tego dysku na ATA polecacie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi