mam spory problem. Otóż zmieniłem hasło w routerze TP-LINKA na takie skopiowane ze schowka (ponad 30 znaków). Operacja była pomyślna. Niestety już z tego samego hasła skopiowanego ze schowka nie jestem w stanie dostać się do routera… z tego co widzę jest tylko 15 znaków maskujących, co pewnie oznacza, że bierze tylko 15 znaków? Próbowałem 15 pierwszych i 15 ostatnich, ale bez rezultatu. Może ktoś to u siebie sprawdzić i ew. mi napisać jak to u Was wygląda? Reset na tym etapie odpada, bo nie mam kopii konfiguracji routera, a jest tam tego sporo.
Musi być inne rozwiązanie, bo najpierw wymyśliłaem hasło, zapisałem je w notatniku. Skopiowałem i wkliłem do formularza zmiany hasła. Wylogowałem się i wkleiłem to samo hasło. Ale nie działa…
Musi być inny system skracania hasła w formularzu zmiany hasła, jak i w formularzu do bezpośredniego logowania do panelu administracyjnego routera.
Jakiś komunikat się pojawia? Skoro router przyjął w formularzu tak długie hasło, to musi je przyjąć podczas logowania. Przy zmianie hasła nie wystąpił jakiś błąd? Nie użyłeś czasem jakiś znaków specjalnych? Niektóre routery TP Linka nie akceptują znaków specjalnych. Sprawdź domyślne lub poprzednie hasło, bo prawdopodobnie nowe hasło nie zostało przyjęte i hasło nie uległo zmianie.
Dzięki za odpowiedzi. Komunikat był taki, że hasło zostało pomyślnie zmienione. W instrukcji TP-LINKA jest info, że hasło może mieć maks. 16 znaków, choć widać tylko 15 kropek. Próbowałem skrócić hasło do pierwszych i ostatnich 15 i 16 znaków (nie ma specjalnych), ale bez skutku, nadal ten sam komunikat, że błędna nazwa użytkownika lub hasła. Podejrzewam, że to jakiś bug w firmware routera, bo inaczej nie potrafię tego wyjaśnić.
Poza hasłem zmieniłem tuż przed tylko jedno ustawienie w zakładce TR-069 client i wyłączyłem “Connection request authentification”. To raczej nie może mieć wpływu na zalogowanie się, prawda?
Zobacz w instrukcji czy jest jakaś opcja, aby zresetować hasło (choć w takim urządzniu wątpię, aby była dostępna) bez resetowania całego urządzenia. Jeśli nie ma takiej opcji, to pozostaje Ci tylko reset do ustawień fabrycznych. W przyszłości zapisz sobie konfigurację z jakimś prostym hasłem lub domyślnym, hasła w większości przypadków i tak nie są szyfrowane, więc jak ktoś nawet dorwie plik z konfiguracją, to się do niej może bez problemu dostać.
Napisałem do supportu w tej sprawie. Może uda im się dojść do tego jakie znaki są przyjmowane przez oprogramowanie routera. Co do backupu, to oczywiście macie rację. Nie sądziłłem jednak, aby coś takiego mogło się wydarzyć…