Mam problem z modemem. Nie działa mi Wlan. W ub. czwartek po podłączeniu neostrady działało wszystko dobrze. Następnego dnia przestała palić się lampka od Wifi. Nie pomagają restarty, wyłączenie/włączenie modemu, wgranie nowego softu, instalowanie z komputera stacjonarnego jak i laptopa, nie działa także przywrócenie ustawień fabrycznych. NIC, kompletnie nic nie pomaga. Dodam (nie wiem czy to ważne) przy restarcie - “restartują” się wszystkie lampki (tzn. zapalają i gasną) na modemie oprócz tej “pod” napisem Wlan, tak jakby normalnie w świecie się popsuło.
P.S. Internet na kablu normalnie działa (jak widać ;-))
Macie jakieś pomysły, oprócz oddania go do serwisu ?
Napisałem do supportu Tp-linka, ale nie odpisują ;/
A jak przywracałeś ustawienia fabryczne? Poprzez przycisk reset? Jeśli tak, to czy przycisnąłeś go przez przynajmniej 5 sekund. Jeśli nie, to w ogóle ustawienia nie były resetowane.
Czy po restarcie urządzenia i jego pełnym uruchomieniu słychać z urządzenia delikatny szum?
Ustawienia resetowałem poprzez przeglądarkę w menu “przywrócenie ustawień fabrycznych” jak i poprzez przycisk reset, który trzymałem ok. 10s, aż się zrestartuje (zgodnie z instrukcją). Nic nie pomaga.
Żadnych szumów nie słychać, no - żadnych dźwięków nie słychać z urządzenia!
Czyli niestety brak świecenia diody nie oznacza jedynie jej przepalenia, a po prostu uszkodzenie modułu WiFi w routerze. W takim układzie niestety nie zostaje nic innego jak oddanie do serwisu. Rozumiem bowiem, że po zresetowaniu urządzenia dokonywałeś konfiguracji połączenia WiFi w urządzeniu? W niektórych bowiem urządzeniach WiFi domyślnie wcale nie jest włączone.
Można konfigurować wifi w urządzeniu poprzez przeglądarkę. Tylko, że gdy nie działa Wlan, nie wyświetla się menu o nazwie “Wireless”, gdzie właśnie sie konfiguruje tę opcję. Mam nadzieję, że zrozumiale odpowiedziałem
Tak, zrozumiale. Potwierdza to, że router jest uszkodzony i wymaga serwisowania. Skoro także i opcja WiFi jest w panelu zarządzania niedostępna, to moduł ten po prostu padł. :?
A nie posiadasz może zwykłego modemu na USB (na przykład Sagem SpeedFast 800 czy Thomson Speed Touch 330), którym można choć jeden komputer podłączyć do neta?
Jeśli nie Ty, to może osoba, która pamięta początki zwykłej Neostrady, bądź też korzystająca z niej kilka lat wstecz, będzie w posiadaniu takiego cuda.
Oczywiście, jak najbardziej. Koszty nieduże, a internet na choć jednym kompie będzie. Zresztą na Allegro wybór modemów ADSL jest naprawdę spory - Sagem Fast, ZXDSL, Thompson - jest w czym przebierać.
Oj, szczerze wątpię, by coś takiego miało miejsce…