znajomy ma modemik i zaczely przychodzic wysokie rachunki…w koncu zrezygnowal wogole z netu wyjal modem i odpial neta a na rachunkach przychodza potezne kwoty i w pozycjach wyszczegolnionych z iloscia impulsow ma polaczenia internetowe…a nie korzysta.
…moze naiwne pytanie ale jak to sie wpial…? - reklamacja skladana i nie uznana . w blue-line powidzieli mu akurat ze wczoraj ktos korzysta z netu kiedy to wogole niemozliwe…jak mozna go"wypiac" z tego kogos z tego polaczenia…?
http://www.forum.neostrada.info <<— tutaj uderz na forum jest kilku pracowników TPSA powiedza ci co zrobic i jak walczyc o uznanie reklamacji i jak dojsc jak to się stało.
Niby tak,ale tutaj chodzi o neta.W neta raczej sie nie wpeniesz,bo byś musiał na centralę wejsc ,telefon owszem wystarczy w skrzynce,na słupie pomajstrować i sie wpiąc z netem jest już trudnuiejsza sprawa.
Jest też mozliwsdc że ktoś “jedzie” twojemu koledze na 0-700 itd.
Nic nie da. Kiedyś byłem świadkiem rozmowy kobiety z kolesiem z TPSA. Powiedział że jeżeli jej nr wykręcił takie połączenia to musi zapłacić bez 2 zdań.
dRAGSTER! z TPSA będzie bardzo długo walczył, tak jak ja - około 3 miesięcy - reklamacji - omal nie zakończyło się to sprawą w sądzie. Szkoda gadać. :?
Z TPSA tak łatwo nie wygrasz. Walczyłem 3 miesiące, dopiero gdy zagroziłem sądem uznali reklamacje. Nie dzwoń na Blue tylko odrazu idz do siedziby TP. Co ciekawe zawsze jak składałem reklamacje oni wyżucali ją do kosza i mówili że żadna reklamacja do nich nie wpłyneła. Nadal dostaje pisma od komornika za 2001 rok :?