Od jakiegoś czasu twardy dysk coś ześwirował. Mam 4 partycje na dysku (seagate barracuda 7200.11 500GB), windows widzi wszystkie partycje, ale na partycję F w ogóle nie można wejść ni sformatować w żaden sposób każdy, partition magic nawet tej partycji nie widzi, jak odpaliłem Gparted z live cd twardy widzi jako jedną całą partycję. Z partycją D znów się cyrki dzieją, raz jest normalnie a następnym znów razem wyskakuje że partycja nie sformatowana i wymaga formatu. Nie wiem czy to oznacza że twardy jest uszkodzony i wymaga wysłania na serwis?
Doszedłem z tym sam do ładu sam poprzez klikniecie na “Mój komputer - Zarządzaj - Zarządzanie dyskami” wywaliłem wadliwe partycje, utworzyłem na nowo i wsjo gra.