Czy Ubuntu jest bezpieczne i nie lecą na niego takie ilości syfu jak na Winda, czyli keylogery, trojany, spawery itp.?? :?
Jednym słowem pod Linuksem nie musisz się martwić o wirusy. Ten artykuł powinien dać Ci wyczerpującą odpowiedź na twoje pytanie http://www.linux.pl/?id=article&kategoria=12&show=329
Jak wpiszesz w Google to samo pytanie ono powinno Ci znaleźć wiele odpowiedzi na ten temat.
Pozdrawiam!
nie ma wirusów takich jak piszesz na linuxa w tym na ubuntu.jest kilkadziesiąt bodajże wirusów oglnie na świecie na linuxa ale po 1.żaden z nich nie zepsuje Ci systemu a po 2.w Polsce raczej nie stwierdza się występowania jakiegokolwiek wirusa.jakby co jest skaner antywirusowy darmowy clamav na linuksa który wykrywa wiel wirusów i nie ma się co martwić
Dzięki za odzew 
zabieram się za lektórkę a Suchmen mógłbyś podać link do tego AV online pod linuxa?
Pownien być w repozytorium Ubuntu, poszukaj poleceniem:
sudo apt-cache search clamav klamav
jeśli apt go znajdzie w repozytoriach, to wystarczy tylko zainstalować:
apt-get install clamav klamav
Pozdrawiam!
tylko korzystając z internetu i ściągając coś np. na pendrive zarażasz inne kompy pod windowsa bo nie mając żadnych zabezpieczeń korzystając z linuksa rozpowszechniasz maksymalnie dużo szkodliwych śmieci co prawda na linuksa one nie zagrażają (mała popularność wirusów na ten system bierze się z bardzo małej popularności tych systemów) ale ty zagrażasz wszystkim którym udostępniasz jakieś pliki itp.
No to ładnie 
ale jakoś testuje Ubuntu i niezbyt przypada mi do gustu ;/ Prostota Windowsa jest jakaś praktyczniejsza nie wiem może temu że zawsze na Xp jechałem
do linuksa trzeba się przezwyczaić. Używałem ubuntu uruchamiane z pendriva na paru komputerów i 0 wirusów itp.
Ten program dla przeciętnego użytkownika linuksa jest generalnie nie przydatny. Polecam wejście na stronę ClamAV i przeczytanie do czego to służy (zakładam że podstawy jęz. angielskiego są znane):
Clam AntiVirus is an open source (GPL) anti-virus toolkit for UNIX, designed especially for e-mail scanning on mail gateways
hmm, bardzo odważne stwierdzenie… Mi jakoś nie zapisują się wirusy na pendrive’a, chyba że sam świadomie je tam zapiszę.
Użyłeś argumentu który jest na szarym końcu tych najmniej istotnych i generalnie dość mocno rozmija się z prawdą. Problem tworzenia wirusów pod systemy unixowe jest dużo bardziej złożony.
Ubuntu w domyślnej konfiguracji jest bezpiecznym systemem. Ma domyślnie zamknięte wszystkie zbędne porty, więc problem ataku zdalnego w zasadzie nie istnieje. Wirusów czy trojanów po prostu nie ma (co nie oznacza że się nie da pod warunkiem spełnienienia pewnych specyficznych warunków - czyt. dupa użyszkodnik). Paczki są bardzo szybko aktualizowane po wykryciu luk bezpieczeństwa. Jedynym w mojej opini mankamentem jest domyślna konfiguracja programu sudo, która daje byt wiele przywilejów użytkownikowi ale to już temat na inny topic.
Kwestia przyzwyczajenia i trochę innej filozofii. Inna nie oznacza gorsza (ani lepsza). Nie Ty pierwszy masz takie wrażenie.
btw. nie jestem użytkownikiem Linuksa.
ale przyzwyczajenia są i gdy będzie system aż tak bardzo odmienny jak jest linuks to niestety ale wielu zwolenników nie zdobędzie. To tak jak by zmienić całą filozofię obsługi OO - wtedy nikt by nawet nie zwrócił uwagi na niego a tak jest dosyć popularnym pakietem biurowym. jedynym godnym uwagi zamiennikiem MS Office
Przyzwyczajenia się zmieniają, potrzebne są tylko chęci 
w tym przypadku to nie tak łatwo to zmienić bo osobiście próbowałem i miałem już na swoim komputerze 3 rodzaje linuksów: ubuntu, openSUSE, i Fedora i jakoś się no żądnego nie przekonałem. a z tych 3 to najdłużej openSUSE zagościł u mnie a ubuntu to już w ogóle mi do gustu nie przypadło
A czym się różni Ubuntu od openSUSE??
Głównie inny menedżer pakietów, reszta właściwie taka sama (oprócz {ciach}, które sami napisali twórcy dystrybucji). Linux to linux, bez względu na jego nazwę. Na początek polecam Ci jednak Ubuntu, zdaje się być łatwiejsze na początku, ale to moja subiektywna ocena.
Dla tych co tu porównują Windowsa z Linuksa ( i na odwrót ) polecam ten artykuł.
Kolega chyba nie do końca rozumie mechanizm infekcji z pendrive’a.
Takie “coś” na systemach Linux nie przejdzie - potrzebne było by skopiowanie pliku autorun.inf oraz pliku wirusa, a to już użytkownik musiałby zrobić specjalnie.
ludzie linux uruchomiany z zakażonego pendriva nie uszkodzi windowsa
Więc z tego co czytam na Ubuntu nie ma sensu instalowania jakiegoś AV czy firewalla bo to sensu nie ma ? Zagrożenie ze strony “syfu” dla pc jest znikome
Domyślnie jest już zainstalowany program iptables, możesz się pobawić jego konfiguracją.
Wg. mnie żaden AV nie jest potrzebny.