Tak sobie myślę jak by dzisiaj wyglądała sytuacja z popularyzacją tego systemu gdyby nie Ubuntu. Ja osobiście znam ta dystrybucję od wersji 6.04 czyli już jakoś czas, lecz dopiero 7.04 postanowiłem zainstalować.
Teraz co raz więcej osób zaczyna interesować się tym systemem i powoli zaczyna ruszać do przodu sytuacja cała ta sytuacja. Wg mnie dobrze żę tak się dzieje.
A co WY o tym myślicie? Gdyby nie Ubuntu nie było by takiej reklamy?
Są obalane mity,większość ludzi,nawet tych co by chciała,boi się zainstalować Linuxa,boją się,że zostaną zasypani setkami pytań o konfigurację sprzętową,dodatkowo firmy zaczynają się interesować Linuxem,więc jest coraz mniej problemów ze sprzętem - linuxowe sterowniki dla urządzeń do tej pory działających tylko pod Windows,wzrost zainteresowania coraz lepszym wolnym oprogramowaniem,walka z piractwem i edukacja w postaci zagrożeń związanych z pobieraniem cracków (nie tylko prawnych),wolne oprogramowanie jest coraz lepsze,więc szukają alternatyw w postaci darmowych programów,zainteresowanie to rośnie wraz z rozwojem internetu,to na portalach takich jak dobreprogramy można poczytać,że są zamienniki i do obróbki paru zdjęć wcale nie jest potrzebny piracki Photoshop,czy piracki MS Office do pisania tekstów skoro do domu wystarczy Open Office,chodzi o edukację w tym zakresie - za nim miałem internet sam mało wiedziałem na temat tych rzeczy,a z tym i zainteresowanie Linuxem jako kolebki dobrych i darmowych programów
Mnie też ciągnie do wypróbowania któregoś pięknego wiosennego dnia Ubuntu Tak dla rozrywki, na przemiennie z Windows XP na którego nie narzekam i mnie nie zawodzi
Kiedyś był popularny Red Hat, Mandrake(Mandriva), Fedora, a teraz przyszedł czas na Ubuntu, po Ubuntu za jakiś czas na pewno zaś powstanie jakaś dystrybucja popularna.
Moim zdaniem więcej robi sama reklama wortal http://www.dobreprogramy.pl po samych newsach o Linuksach i jeszcze użytkownicy tego wortalu (Pingwiny), choćby w samych komentarzach w newsach namawiają do programów typu “Open Source” alternatywnych systemów operacyjnych, aż do samych programów na licencji GPL na Windowsa np: przeglądarkach internetowych i innych aplikacjach potrzebnych w domu jak i w biurze zamiast komercyjnych lub freewarowych o zamkniętym kodzie na licencji tylko w domu.
Nie ważne na jakiej dystrybucji zaczynasz, zawsze kończy się na Debianie.
Symbolem Linuksa jest Tux, Linus Torvalds itd. :mrgreen: To że jakaś dystrybucja jest aktualnie popularna nie powinno powodować od razu że staje się symbolem całej gałęzi systemów.
Na pewno popularyzacja Ubuntu szkody Linuksowi nie przyniesie, wręcz przeciwnie. Są też niestety złe tego strony, np. że niektórzy mają trochę blade pojęcie na temat ogólnie GNU/Linuksa i różne dziwne rzeczy potem z tego wychodzą. Ale to jest niestety nieuniknione i trzeba ludzi edukować
W Linuxie nawet linia poleceń jest lepsza od samego Dosu,Dos sam z siebie oferuje kilka poleceń kopiowanie,przenoszenie plików,zakładanie katalogów,porównajcie sobie co oferuje Bash - wręcz można pisać programy wsadowe w rozbudowanym języku skryptowym,w Dosie skrypty miały dużo mniejsze możliwości,wybór środowisk graficznych,Gnome,czy KDE za duże ?,nie ma sprawy,instalujemy FluxBoxa,albo Window Makera i można sobie stworzyć środowisko gdzie jest tylko parę ikon i menu