Wczoraj zainstalowałam sobie Ubuntu 9.04. Włączyłam repozytoria, później przeszłam do aktualizacji systemu do wersji 9.10. 3 pakiety nie zostały poprawnie zainstalowane to zaznaczyłam ich reinstalacje. Po restarcie wyrzuca mi na czarnym ekranie błąd (zarówno w normalnym starcie jak i recovery):
mountall: symbol lockup error: mountall: undefined symbol: udev_monitor_filter_add_match_subsystem_devtype
init: mountall main process (315) terminated with status 127
Szukałam już rozwiązania w google ale nic konkretnego nie ma na ten temat. Wspomoże ktoś początkująca Ubuntke? :oops:
Nowa wersja Ubuntu, oznaczona numerem 9.10, jest powodem frustracji grupy użytkowników, którzy utknęli w procesie aktualizacji systemu z poprzedniej wersji tej dystrybucji Linuksa.
Czarne mrugające ekrany, problemy z rozpoznawaniem dysków twardych – oto problemy, które zmusiły użytkowników Linuksa do poszukiwania odpowiedzi w Internecie na forach poświęconych Ubuntu.
“Jeśli dokonujesz aktualizacji z wersji 9.04 (Jaunty Jackalope) do 9.10, przygotuj się na ciężką przeprawę” - pisze na forum Ubuntuforums.org użytkownik Angus77. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez to forum, co piąta osoba spotkała się z problemami podczas “upgrade’u”.
Ci, którzy zainstalowali Ubuntu 9.10 na czystej maszynie, są w zupełnie innej, dużo lepszej sytuacji.
Inny z użytkowników forum, Motoh, nazwał Ubuntu 9.10 “wielkim rozczarowaniem”. “Stać was na więcej, Canonical” - dodał.
Jest podstawowa zasada, którą staram się stosować - nigdy nie aktualizuję systemu do nowej wersji przez menedżera aktualizacji bo to tylko proszenie się o kłopoty. Lepiej postawić system od nowa i będzie się miało pewność, że będzie działał. Zresztą dziwię się, że twórcy nie usunęli tej głupiej funkcji, która w sporej części przypadków nie działa jak powinna. To nie jest tylko problem aktualizacji z 9.04 do 9.10. Takie kwiatki pojawiały się przy każdym wydaniu.
Z tym się nie zgodzę, system w wersji 9.10 jest tak samo wyśmienicie doarcowany jak najlepsza wersja tego systemu, czyli 7.04 i przyznaję się, że wręcz poświęciłem Debiana Sid na rzecz najnowszego Ubuntu
Ciekawe, to dlaczego w takim razie ludzie mają problemy z modemami Huawei, które są wykrywane jako… pamięć masowa, albo czemu ja przy próbie instalacji sterownika do karty wifi broadcoma miałem taką zwiechę, że jedyne co mogłem zrobić to zresetować komputer?(mój przypadek mógł być jednak losowy więc nie generalizuję). Pomijając tak prosty fakt, że w laptopach nie przełącza dźwięku na słuchawki po ich wsadzeniu tylko dźwięk leci i w nich i w głośnikach. I żadnym dostępnym w systemie mikserem nie można go przekierować tylko na słuchawki. Ubuntu jest tak samo dopracowane jak zawsze, czyli jest to w rzeczywistości wersja RC, która po miesiącu pobierania ciągłych łatek może zasłuży na miano stabilnej i dopracowanej.
