Sprawa wygląda tak że strasznie zawaliłem sprawe kupując tego atka i dfi bo jak bym dołożył z 130 zł to miałbym c2d al3 cóż jak sie niemyśli to się żałuje.
Mam coś koło 350 zł i w co zainwestować ? narazie nie będe miał kasy na wymiane procka i płyty (to na wakacjach) więc może kupić jakoś dobrą dzwiękówke żeby był dobry bass i w ogóle? co proponujecie ?
Lepiej trzymaj tą kase, a w przyszłości zainwestujesz w ramy albo lepszą grafe. Procek jak narazie powinien udźwignąć nowsze gry
Jeśli nie jesteś żadnym nachalem który słucha cały czas muzyki i ma przy kompie głośniki 7.1, to zakup jest zbędny. Różnice byś odczuł, lecz przy bardzo dobrym zestawie głośnikowym.
właśnie tak sie składa że non stop słuicham muzy, mam 4 głosniki 2 od wierzy i 2 samsunga, i jak dam głosno dzwięk to mi trzeszczy w głosnikach, sprawdzałem na SB audigy i nie ma wtedy tego gdy jest karta dzwiekowa w kompie a na zintegrowanej zumi/trzeszczy.
bawie się też w obrubke dźwięku bo chciałbym kiedyś zostac dj i tak powoli sie bawie, myślałem nad tym:
hm, tyle że mam gwarancje na porocka + płyte do pażdziernika, i jak nie będe miał tego w kompie to mam nieważna gwarancje, bo mam jakoś taką dzwina że na całego kompa i gdy wymienien jeden z podzespołów to tracje gwarancje i chce to wymienic na wakacjach…
hm audiofilem… no bez sensu, wszędzie to słysze, głównie chce kupićdo tego że jak dam głosno głosniki/słuchawki to mi trzeszczy, nawet jak nic nie leci żadna muza/film etc. I jest to spowodowane zintegrowana dźwiękówka. Niemam jakiegoś wypas sprzętu 2 głosniki od wierzy i kompa i jak mi sytuacja finansowa kozwoli to chciałbym kiedys kupic wzmacniacz i jakos kolumne ale to jeszcze troche mi zejdzieeee…
ja wcześniej miałem tak starego kompa że nie bylo jeszcze zintegrowanej muzyki na płycie ( w ogóle niczego nie było zintegrowanego) , Celeron 366MHz, 192MB Ramu, zwykła karta SVGA :D, i stary Sound Blaster na PCI, a dużo słucham muzyki na kompie bo wieże mam zwalona i używam tylko głośników od tej wieży jak sobie kupiłem nowego kompa ze zintegrowaną muzyką to odrazu dostałem po uszach, taka była różnica, myślałem, że to wina sterowników, ustawień equalizera, ale nie… Creative to prawdziwy dźwięk jednak…
To ja nie iwem co wy macie źle. Ja mam dźwiękóke zintegorwaną, słuchawki Sanhaissera grają bez żadnych trzeszczeń. Te szumy to naturalne, zawsze takie coś jest. Głośniki, które miałem przez pewien czas (B&W czy coś podobnego, nie wiem się nie znam dobrze na audio ). ponoć dobre. Grały tak samo jak na kumpla SoundBlasterze Live!.