Witam.
Jakiś czas temu moja nagrywarka zaczęła się bardzo dziwnie zachowywać - nie nagrywała płyt, albo nie była w stanie odczytywać - sporadycznie zdarzało się jej zadziałać. Pomyślałem, że jest zepsuta, wykręciłem i nie używałem.
Wczoraj wziąłem starą, SPRAWNĄ nagrywarkę ze starego komputera, którego nie używam, wkręciłem, i, o dziwo, taki sam problem - komputer próbuje czytać płytę (mocno ten proces “muli” system), jednak bez reakcji. Dodam, że poprzedni czytnik był na SATA, a ten na ATA, w dodatku kable są sprawne, nowe. Myślałem już, że padło coś na płycie głównej, jednak inne urządzenia do niej podłączone działają. Firmware’u napędów nie aktualizowałem, bo i tak mam najnowszy.
Postanowiłem jeszcze uruchomić na “czystym starcie” (msconfig > selektywne z odznaczonym “załaduj elementy startowe” > wyłączenie usług za wyjątkiem windowsowych), nie pomogło.
Płyty bez problemu są czytane natomiast w trybie awaryjnym, jednak nie w trybie awaryjnym z obsługą sieci. A więc jest to problem z oprogramowaniem.
Jakieś pomysły jak to naprawić i co jest winowajcą?
Istnieje możliwość, że to coś w rejestrze? Czyściłem CCleanerem.