Uśmierciłem odtwarzacz?

Witajcie! Przedwczoraj zrobiłem format odtwarzacza MP3 i przestał działać, udało mi się go naprawić robiąc format jeszcze raz ale ustawiłem system plików FAT więc nie mogłem wgrać więcej piosenek niż połowa wolnego miejsca, dlatego jeszcze raz go sformatowałem, tym razem na NTFS. Niestety po formacie odtwarzacz nie działa, komputer go nie widzi, wcześniej ekran odtwarzacza zapalał się po włożeniu go do USB a teraz nie świeci. Czy jest jakiś sposób żeby to naprawić? Czy “zabiłem” odtwarzacz i mogę się z nim pożegnać? Proszę o pomoc.

A czy przypadkiem nie powinieneś tego sformatować jako exFAT?

Szczerze mówiąc to nie znam się zbytnio na tym, przy wgrywaniu piosenek wyświetlił się komunikat + - takiej treści " Nie można wykorzystać całej przestrzeni dyskowej (FAT) , zmień system plików na NTFS aby wykorzystać całą wolną przestrzeń" Tak też zrobiłem, ale po formacie odtwarzacz “padł”

A jaki to odtwarzacz? Może da się zrobić hard reset?

Witaj Powinieneś to sformatować w system plików Fat32 i zawsze tym formatuj wszystkiego rodzaju pendrive a w szczególności mp3 mp4 i karty pamięci tak do 8 gb

Większe pendrive mp3 itp to już tylko ntfs ze względu ze fat32 ma chyba ograniczenie co do jednego pliku do rozmiaru chyba 4gb

Co do mp3 podłącz ja na dłuższa chwile do portu usb i ewentualnie przesuń parę razy guzik zabezpieczenia zapisu guzików Powinno wykryć jak sie włączy to nie odłączając mp3 przesuwasz suwak guzik w odbezpieczona formę

i normalny format w systemie fat32 żaden szybki

Firmy Canyon, niestety nie wiem jaki model.

Dodane 28.07.2011 (Cz) 21:23

@ Adus02

Problem w tym, że podłączam go i nic, komputer nie wykrywa i sam odtwarzacz też nie reaguje na nic.

To sam nie wiesz co masz.

Więc nie bierz się za coś czego nie rozumiesz.

Większość odtwarzaczy ma pamięć współdzieloną.

Instrukcja obsługi wyjaśnia wszystko. Tam masz napisane w jakim formacie gdzie co i jak partycjonować.

@PaPuX

Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina…

Piszę tu, żeby uzyskać pomoc a tyle, że zrobiłem źle wiem i bez ciebie.

Nie mam instrukcji obsługi, problem jest inny. Przeczytaj jeszcze raz, chyba ze 3 razy napisałem, może coś ci przyjdzie do głowy, jak to naprawić.

Nie mam instrukcji obsługi, problem jest inny.

A co nas to obchodzi?

My nie wróżymy ze szklanej kuli.

Uwaliłeś odtwarzacz formatując partycje w nieprawidłowym systemie plików przez co oprogramowanie mp3 nie wykrywa pamięci a jak nie wykrywa pamięci to się zapętla procedura wykrywania, mp3 nie startuje i nie ma jak podpiąć pod PC. Bo to nie jest zewnętrzna pamięć tylko współdzielona.

MP3 wyrzuć do kosza. Kup nową i czytaj instrukcje!

Jeśli mp3 ma wyjmowalną kartę pamięci np micro sd możesz ją sobie wyciągać i formatować do woli jak tylko chcesz bo zawsze naprawisz ją poza mp3 ale jak eksperymentujesz z wbudowaną pamięcią to takie są konsekwencje. W instrukcji napisane w jakim formacie rozpoznawane są partycje.

Ale wcześniej formatowałem go 2 razy i działał, okienko, które wyskoczyło przy wrzucaniu muzyki

zasugerowało format na NTFS. Nic nie da się zrobić?

Czy w menu playera nie masz opcji formatowania pamięci?

Nie da się go włączyć, pokazuje się animacja “Hello” i nic więcej, jakby po animacji staje w miejscu i nic się nie dzieje. Czekałem tak w nadziei, że coś drgnie 20 minut i skończyło się wyjęciem baterii bo nie można go nawet normalnie wyłączyć.

Ja bym szukał rozwiązania w google, moim zdaniem jest to do naprawienia. Jakiś flash softu, czy coś do odzyskania danych, żeby widziało pamięć.

Szukałem na google ale nic nie ma, szukałem jak zrobić Hard Reset ale niczego nie mogę znaleźć, nawet na stronie producenta nie ma mojego modelu ;/

Cóż. Jedyną rzeczą, którą mógłbyś w tej sytuacji zrobić, byłoby wgranie nowego firmware do odtwarzacza. Niestety, nie znasz modelu, więc z MP3 raczej możesz się pożegnać.

Niestety chyba masz rację, nawet gdybym znał model to odtwarzacz nie daje się podłączyć do komputera, więc gdybym miał firmware to i tak nie mógłbym go wgrać

I tu się mylisz. To, że w Mój Komputer nic Ci nie wyskakuje, a system nie informuje Cię o podłączeniu nowego sprzętu, nic nie znaczy. Sam kiedyś jakimś cudem uwaliłem firmware w bodajże Creative MuVo V100 i nie było żadnej reakcji ze strony systemu, jednakże program do instalacji firmware widział odtwarzacz.

Może i tak ale nawet sam odtwarzacz nie reaguje na podłączenie do USB. Zawsze gdy go podłączałem zapalał się wyświetlacz, nawet gdy nie miał baterii, a teraz się nie świeci. Wynika z tego, że sam “odtwarzacz się nie widzi” a nie tylko komputer, myślałem że może to wina portu USB, ale pendrive normalnie działa i na innych portach to samo.

Z MuVo V100 była prawie taka sama sytuacja. Jedyną różnicą było to, że w niej uwalenie firmware spowodowane było odtworzeniem pliku muzycznego, a u Ciebie sformatowaniem pamięci jako NTFS. Wyświetlacz też nie reagował.