Opisze problem po kolei. Miałem dysk 1 TB z 3 partycjami: widnows xp 250 gb, multimedia 500gb i windows 7 250gb. Postanowiłem usunąć windows xp i przesunąłem partycje multimedia na jego miejsce i zwiększyłem ją do 650 GB oraz dosunąłem do niej windows 7 i też zwiększyłem (wszystko w programie gparted). W związku z tym ze system nie chciał startować zacząłem bawić się gpartedem i usunąłem tablice partycji. Próbowałem ja przywrócić programem testdisc i niby się udało ale gparted dalej nie widzi partycji, system nie startuje a w testdics mam dostęp tylko do plików na partycji windows 7. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji aby nie stracić plików?
– Dodane 29.12.2011 (Cz) 1:59 –
Dodam że gdy próbuje uruchomić system otrzymuje błąd że brakuje bootmgr
Na pierwszej partycji powinieneś mieć system bo jest to partycja na której jest najszybszy odczyt danych z dysku. Druga sprawa to taka że BootManager zawsze instaluje się na początkowej partycji dlatego jak ją formatujesz to nie możesz uruchomić systemu.
Nie wiem jak w Windows 7, ale w Windows XP była konsola odzyskiwania i wpisywało się tam fixboot i bootloader się powinien naprawić. U mnie to działało (ale ja korzystałem jeszcze obok tego z fixmbr), ale nie wiem czy coś takiego jest w Windows 7 bo szczerze mówiąc nigdy nie było mi to potrzebne
Nie dam rady tego sprawdzić, czy tą płytę mogę skądś pobrać (Windows 7 + SP1) gdyż teraz nie mam do dyspozycji komputera na którym mógłbym stworzyć taką płytę.
W takim razie wybiorę się do kumpla i stworzę i zobaczymy
– Dodane 29.12.2011 (Cz) 18:05 –
Nie wiem czemu ale po dokładnym teście testdiskiem mam 4 partycje, multimedia, windows 7 i 2 bez nazwy. Jednym rozwiązaniem w którym testdisk ocenia strukturę jako ok jest windows 7 jako główna partycja a pozostałe jako deleted. Zapisałem to ustawienie ale gparted dalej nie widzi żadnej partycji.
– Dodane 29.12.2011 (Cz) 22:04 –
Niestety używając płyty z SP1 też dostaje błąd o złej wersji.