Uszkodzona partycja po niedokończonej operacji (gparted)

wiesz, stosunek przerywany jest dobry czasem w przypadku kobiet… nigdy przy dyskach, choc momentami wprowadza zmiany :roll:

dzięki za info, jednak nie pomagasz :wink:

Nie kombinuj tylko poczytaj o obsłudze programu TestDisk i bierz się do roboty.

Zabawa z innymi programami do odzyskiwania partycji może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację!

Miałem podobna sytuację i TestDisk odzyskał mi wszystkie partycje.

więc mam uruchomić winde, liczyć że wyniknie z tego coś dobrego i ściągnąć testdisk czy kontynuować ściąganie RIP Linuksa?

przeciez napisalem dokladnie to, co roobal potwierdzil… jak odpalic system miales wczesniej, wiec :?:

jesli przerywasz jakis proces zwiazany z dyskiem, bo za dlugo trwa, to nie dziw sie pozniej efektom ubocznym

wyjaśniłem, że komp się zawiesił (gparted) i dlaczego tamto przerwałem, a porównywanie tego do stosunku przerywanego mi nie pomoże i nie sprawi, że cofnę się w czasie i tamtego nie przerwę

Koledze zapewne chodziło o przerwanie procesu sprawdzania dysku/naprawiania niepowiązanych sektorów po uruchomieniu Windowsa a nie o zwiechę w GParted.

Pozdrawiam!

mnie glownie chodzi o to:

takich rzeczy sie nie przerywa, bo programik ‘gmera’ jednoczesnie w tablicy partycji, wiec… sam sie domysl, kolko graniaste… :-({|=

dobrze, nie przerywa się… jest po co płakać nad rozlanym mlekiem?

próbuję zrobić coś z tym co jest, a nie zastanawiać się co by było gdyby i odnajdywać się w czytaniu moralizujących postów…

zrobiłem źle i wiem to. lepiej ci z tym teraz?

bo dla mnie liczy się teraz co innego

Skoro już przerwałeś to najlepiej już tego nie tykaj. Obejrzyj wideoporadnik, który podałem i spróbuj przywrócić układ partycji sprzed zmian przy pomocy TestDisk, bo im więcej kombinacji na dysku tym mniejsze prawdopodobieństwo odzyskania danych.

Pozdrawiam!

tak zamierzam, poradniki obejrzałem, czekam na zakończenie ściąganie rip linux

Dodane 26.07.2010 (Pn) 22:11

uderzyła mnie moja głupota… jak na boga mam nagrać rip linux pracując na live cd i mając tylko 1 napęd?

i na to poradziłem… zobaczmy…

Dodane 27.07.2010 (Wt) 0:17

zrobiłem tak jak polecaliście, ale nic to nie dało…

może robię coś źle, ale testdisk nic nie dał… wyszukałem, zapisałem i nic

dokończyłem te usuwanie, dodawanie itd sektorków w windowsie, co dało mi partycję E:\ (chcę odzyskać I:), która ma aż 0 bajtów (co nie przeszkadza mieć systemu plików NTFS)

w gparted moja [usunięta] partycja jest widoczna, nie pokazuje jej już jako uszkodzoną, jest nawet zapełniona (choć o 30GB mniej ://)

i tyle… kończą mi się pomysły (wasze) i nadzieja…

pomocy!

Dodane 27.07.2010 (Wt) 0:23

tu chyba nic nie da, ale co z przywracaniem systemu? oczywiście mam tylko jakiś tam punkt kontrolny, ale nie mam już czego się chwytać…

Spróbuj je zamontować w linuksie - obejrzysz ewentualne straty. Literkami się nie przejmuj - Windows nadaje je nieraz niemalże w sposób losowy i sobie tylko znany.

W dystrybucji Gparted wejdź na dysk C (poznasz po wielkości), utwórz tam katalog np. linux i montuj tam wszystkie pozostałe partycje. Najpierw jednak użyj polecenia fdisk -l - to pokaże wszystkie partycje - które są które poznasz po wielkościach.

literką się nie przejmuję, E było pierwsze wolne, martwi mnie to, że ma 0 bajtów i nie można jej podłączyć…

nie jestem obeznany w linuksie i nie wiem, jak zamontować partycję do katalogu :confused:

nie mam też dystrybucji GParted, tylko jako narzędzie na live cd ubu 9.04, ale to pewnie żadna różnica…

za chwilę postaram się dodać pełen opis zaistniałej sytuacji

Dodane 27.07.2010 (Wt) 15:15

przed powiększaniem partycji [dysk lokalny] sytuacja wyglądała tak:

http://i30.tinypic.com/2e5qtxc.jpg

przestrzeń nieprzydzielona była pomiędzy partycjami

ponieważ bardziej wykorzystuję dysk lokalny, to jego postanowiłem powiększyć

rozpocząłem proces powiększania i przesuwania danych… na początku chyba je kopiuje, potem przesuwa… jakoś tak, nie robiłem tego pierwszy raz, więc procesu nie śledziłem

po jakimś czasie (całość operacji powinna dobiegać końca) poszedłem skontrolować postępy, włączam monitor, a tu czerń… nic

komp nie odpowiada… rzut okiem na skrzynkę - no tak, diody nie świecą

zostawiłem go tak jeszcze na 1,5h, ale nadal nic

świadom beznadziejności sytuacji wyłączam kompa

teraz, gparted pokazuje taki układ partycji:

http://i25.tinypic.com/2dv65v8.jpg

wygląda na to jakby po przesunięciu tej przestrzeni niewykorzystanej proces zamarł

Dodane 27.07.2010 (Wt) 16:07

dobra, zamontowałem poleceniem sudo mount /div/sda2 /mnt

i widzi moje pliki, jednak nie mogę ich skopiować, ponieważ nie mogę otworzyć dysku C:\

jak go zamontować, tak by nie trzeba było odmontowywać sda2?

Dodane 27.07.2010 (Wt) 16:14

sudo mount /dev/sda1 /home/ubuntu/Desktop/dysk

takie coś ma sens?

myślę, żeby teraz postarać się skopiować pliki z dysku lokalnego do tego właśnie folderu, gdzie zamontowałem C:\

Dodane 27.07.2010 (Wt) 16:17

brakuje tych 30GB, pojawił się też folder found.000 w którym są różne pliki z całego dysku… sądzę, że to jest coś w stylu odzyskanych danych, tak?

Dodane 27.07.2010 (Wt) 16:41

brakuje naprawdę wielu rzeczy… czy dałoby się je jakoś odzyskać?

skopiuję to co jest i myślę, że nie było by źle spróbować odzyskać pliki z całej przestrzeni dyskowej poza partycją C:\

jeżeli ktoś wie jak to zrobić, to czekam na pomoc

Dodane 27.07.2010 (Wt) 17:28

photorec się nada?

Dodane 27.07.2010 (Wt) 17:34

zauważyłem, że nie ma głównie plików, które były dodawane w ostatnim czasie

Dodane 27.07.2010 (Wt) 17:41

totalna porażka… skopiowałem to co było na dysk C:, miejsce zeżarło, ale katalog zajmuje wg. właściwości 0 bajtów i wywala komunikat:

u99o6.jpg

Dodane 27.07.2010 (Wt) 17:55

na linuksie nie mam problemów z otworzeniem tego

Dodane 27.07.2010 (Wt) 20:41

photorec nie jest zły, jednak przy dziesiątkach tysięcy plików odzyskanych bez nazw i struktury katalogów, taka zabawa nie ma sensu

jakieś pomysły? coś co pozwoli odzyskać pliki z nazwami, najlepiej i strukturą katalogów…? i najlepiej nietypowe pliki (straciłem również pokaźnych rozmiarów zaszyfrowany plik truecrypy)

Skopiuj wszystko na jakiś dysk zewnętrzny, np. na zewnętrzny dysk twardy, jeśli masz taką możliwość. Te 30GB mogło zostać utracone w wyniku nadpisania plików, jak pisałem wcześniej - im więcej operacji na dysku, tym mniejsze prawdopodobieństwo odzyskania danych a przynajmniej wszystkich danych. Na przyszłość twórz sobie kopie zapasowe to unikniesz stresów :slight_smile:

Co do szyfrowanych plików - prawdopodobnie ich już nie odzyskasz, szyfrowanie ma to do siebie, że dane tracone są bezpowrotnie w takich sytuacjach.

Pozdrawiam!

pliki skopiowałem jeszcze raz na C:\ i już jest ok, można je odtworzyć, problem w tych co zostały utracone

właściwie cała historia operacji jest wyżej, photorec odzyskuje mnóstwo plików (głównie niepotrzebnych png, są problemy z odczytaniem .doc, ale też są skany, więc jest całkiem ok)

problem w tym, że jak już pisałem, te dziesiątki tysięcy plików bez żadnego ładu i składu nic mi właściwie nie dają…

dodam, że skanuję tylko z opcją FREE (photorec)

co do plików zaszyfrowanych, to oczywiście nie spodziewałem się, by było inaczej, jednak nie ukrywam, że to dla mnie największy cios…

właściwie dla mnie to nie jest aż taka wielka tragedia, gorzej, że nie tylko moje pliki były na dysku, była też część dokumentacji firmy i materiały studenta, więc #-o

dlatego bardzo zależy mi na odzyskaniu tego uporządkowanego w miarę sensownie lub chociaż z nazwami plików

Dodane 27.07.2010 (Wt) 21:41

jakaś pomoc? skądkolwiek?

Próbowałeś użyć Disk Genius?

spróbowałem, nic nie dało

partycja była już przywrócone (i wtedy, i teraz vista jej nie “widzi”), a żadnych danych nie udało się odzyskać…:confused:

W zarządzaniu dyskami jej nie ma ? Może nie ma litery dysku ?

jest widoczna i ma 0 bajtów… pisałem już o tym wcześniej, ale to nie ma znaczenia, gdyż wszystko co na niej było (odzyskane) skopiowałem już na c:\