Uszkodzony dysk twardy - czy warto naprawiać

W trakcie wymiany dysków coś zaczęło sie jarać w dysku. Teraz po podłączeniu tego dysku nie chce włączyć się komputer (zakładam, że doszło do jakiegoś zwarcia). Czy ktoś może miał podobny przypadek??? Czy wystarczy wymienić elektronikę (w moim wypadku warto bo to około 50% ceny dysku - wraz z wymianą). Czy znacie może kogoś kto naprawia dyski twarde w Bydgoszczy, Grudziądzu lub Świeciu n/W.

Pozdrawiam i dziękuje z góry za odpowiedzi.

powiem tak, jeśli masz na tym dysku ważne dane… naprawiać warto.

Jeśli nie… kup nowy, nie warto naprawiać przy obecnych cenach dysków.

Może łaskawie powiedz, co to za dysk, co?

jaki masz zasilacz?

Łaskawie powiem (hahahaha…). Seagate Barracuda 7200.9 160 Gbytes. Cena dysku to ok. 120-130zł. cena naprawy ok. 60zł.

Pozdrawiam! !!

nie ma sensu… lepiej kup większy i szybszy dysk i nie użeraj się z tym czymś :smiley:

powiedz jaki masz zasilacz bo może się okazać że nie tylko dysk się spali ale cała reszta kompa (w przyszłości :wink: )

Nie napisałeś jeszcze jaki masz zasilacz :hahaha:

Zasilacz jest sprawny bo właśnie komp chodzi na Seagate Barracuda 40GB. Co prawda nie mam na tym uszkodzonym dysku ciekawych danych (takich nie do odzyskania). Ale te 160 GB to i tak dla mnie za dużo a 60zł szkoda! !!

Mimo to podaj jego nazwę

Racja, wywal to śruciwie do śmietnika i kup nowy lepszy, szybszy, większy, chłodniejszy dysk :smiley:

Zasilacz jest sprawny…hmm rzeczywiście super firma zasilaczy :expressionless:

a co do dysku to http://www.ceneo.pl/861421

Zasilacz to : Pentagram 460W.

A do Pycia14 : nie bądź tak do przodu (z ta nazwą zasilacza), i naucz się czytać ze zrozumieniem : 60zł. a 230zł. to mała różnica (czyż nie).

Sami bogacze na tym forum lepiej wszystko wywalić i kupić nowe,co tak się uwzięliście na ten zasilacz.Możliwe że spaliła się tylko dioda zabezpieczająca na płytce drukowanej przy wejściu zasilania przez to nie uruchamia Ci się komputer,samo wylutowanie jej powinno wystarczyć żeby sprawdzić czy tylko to jest przyczyną.Jak masz jakiegoś znajomego elektronika to powinien wiedzieć o co chodzi.Bez diody dysk będzie działał poprawnie tyle,że nie będzie zabezpieczony.Możesz wrzucić zdjęcie elektroniki dysku to mogę zobaczyć czy w Twoim dysku jest ta dioda.Zdjęcia ale od innego dysku.

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h … D%26sa%3DN

no może z tym dyskiem trochę przesadziłem :oops:

Oto moja elektronika : gallery/image_page.php?album_id=19&image_id=336

To będzie jeden z dwóch elementów przy wejściu zasilania,(czarne prostokątne),jakbyś miał miernik to element ten będzie wykazywał zwarcie.

większość spaleń w kompie jest powodowane przez zasilacz typu feel/codegen/inny szort :wink:

No to racja,ale tu raczej nie on będzie przyczyną tylko błąd przy podpinaniu dysku.