Używać bezpiecznego odłanczania sprzętu?

chodzi mi dokładniej o pendrive bo jak się kliknie prawym przyciskiem na ten dysk właściwości ->sprzęt ->w liście szukam mojego i dalej -> właściwości ->zasady i tam pisze jest "optymalizacja sypkiego usuwania

to ustawienie wyłancza buforowanie zapisu na dysku i w systemie Windows,więc można odłączyć to urządzenie nie używając ikony bezpieczne usuwanie sprzętu " no i nie wiem w końcu.

Jak ja tego nie używałem to potem mi pendrive nie działał. Zawsze lepiej użyć, niż nie :stuck_out_tongue:

Używaj, ja podobnie jak kolega wyżej, tzn pendrive działał ale straciłem wszystkie dane na nim. Musiałem formatować.

Jeśli pędrak ma system plików NTFS to trzeba używać Bezpiecznego usuwania sprzętu. Jeśli ma FAT to jest to zbędne.

Jeśli nie używasz kopiowania z buforowaniem to możesz odłączać po skopiowaniu…

Krążą różne opinie na ten temat, buforowane kopiowanie przyspiesza ten proces ale wymaga używania “bezpiecznego usuwania sprzętu”, gdy funkcja ta jest nie aktywna, bezpieczne usuwanie sprzętu można sobie niby darować. Ja jednak używam tej funkcji za każdym razem kiedy podłączone urządzenie widoczne jest w “bezpiecznym usuwaniu sprzętu”, tak dla spokoju i w trosce o sprzęt :wink:

ja używam, np w pendrive gdy to nacisnę to wyłącza się kontrolka odpowiadające za zasilanie, a poza tym jest coś takiego jak opóźniony zapis.

Ja bezpiecznego usuwania sprzętu nigdy nie użyłem, czy to na FAT czy NTFS, nigdy problemów nie miałem, nigdy danych też nie straciłem, czekam tylko aż LED przestanie na nim migać i wyciągam.

Gdyby to było w systemie bardziej dostępne (np. odłączenie sprzętu po naciśnięciu przycisku na pasku zadań, bez przechodzenia przez menu i okna dialogowe), z pewnością więcej ludzi by z tego korzystało.

Funkcja ta w systemie nie jest od parady, jeśli jest, to znaczy że trzeba jej używać…

W systemie jest od groma funkcji które są bezużyteczne, a są, i nie koniecznie trzeba ich używać.

To się akurat do nich nie zalicza.

USB też po coś stworzono:

Robię dokładnie tak samo i nigdy nie straciłem danych.

A ja używam.

Kilka lat temu musiałem pracować na komputerach z Win98 (a może 95?), a tam szybkiego odłączania nie ma i po kilkunastu wyciągnięciach pen nagle przestał “pamiętać” dane. Całe szczęście gwarancja mnie uratowała, ale od tamtego czasu mam uraz do wyciągania sprzętu bez klikania - choć dzisiaj pendrive to już groszowe sprawy.

Wracamy do prehistorii ??

Kłóćmy się teraz czy trzeba tego używać :confused: Jak nie chcesz to nie używaj i tyle.

Amen.