4,9 w 6 kalsie
Moja najwyższa to było w 6 klasie miałem 5.9 a /cenzura/ z matmy dał mi 5 na koniec…
5,3 w 6 klasie. Teraz w 1 gim 4,6
:shock:
5,9…
4,9 - to moja najwyższa.
Kicior
O co chodzi to przecież była podstawówka…
No i? ;]
Podstawówka, czy liceum, ale 5,9 wydawało mi się niemożliwe do zdobycia.
Odwalenie się na 6, z takich przedmiotów, jak: historia, polski, przyroda zawsze myślałem, że jest tylko dla nadludzi.
Z przedmiotów bardziej manualnych, przykładowo: w-f, plastyka, muzyka, infa, to nic dziwnego, ale ta reszta…
Tutaj też, szok.
:shock:
illidanpl
Widocznie lubi się uczyć…
Są ludzie którzy kują ale są ludzie którzy słuchają na lekcji i wiedzą wszystko…
4.73 w 4klasie podstawówki to bylo chyba z wieczność temu ;]
Jak illidanpl luci sie uczyć, to ty nie lubisz i masz średnią wyższą od niego?
Przecież z tego, co wysłuchasz na lekcji nie masz prawa dostać oceny celującej na koniec roku, przynajmniej u mnie zawsze, tak było, że “szóstka” jest za ponad podstawę.
A czy ja powiedziałem że tylko piszę sprawdziany, odpowiadam ustnie… :?:
Nie.
Hm… w tym roku 4,9.
No właśnie…
te 6tki na koniec to w du żej mierze zależą od szkoły i od nauczyciela.
No wiadomo że tak…
Szkoła musi mieć wysoki poziom i nauczyciele też…
Choć Giertychowi też by się przydał :hahaha:
4.83 , w 3 klasie gimnazjum, czyli 4 lata temu
… bo nie warto się uczyć rzeczy nieprzydatnych …
Moja to 5,8 w 4 klasie podstawówki. Od tego pomentu nie zszedłem poniżej 5.
W 6 klasie podstawówki 5,2
A teraz do której klasy chodzisz? :mrgreen:
1,0