WD1600AAJS charczy

No więc tak. Kupiłem dosłownie dzisiaj w Areście we Wrocławiu dysk twardy Western Digital WD1600AAJS. No i mam następujące pytanie. Dysk co jakiś czas przy niektórych operacjach (nie zauważyłem żadnej powtarzalności, to jest losowe) wydaje z siebie dziwne dźwięki jakby coś tam w nim charczało, skrzeczało. Czy to norma w tym modelu czy tylko u mnie jak zwykle taki mankament?

A tak przy okazji jak już piszę :slight_smile: Mógłby ktoś przejrzeć wykaz SMART i powiedzieć mniej więcej jak to wygląda na język polski? :slight_smile:

6ef4a2ddb6170f00med.png

Z góry dzięki za odpowiedź.

Miver

nówka dysk -> wynika ze SMART, jeśli chodzi o charczenie to norma w tych dyskach ;-).

Co to znaczy “w tych dyskach”? Słyszałem że wszyscy zachwalają WD w przeciwieństwie do np. Seagate.

miałem kilka dysków WD160GB z seri JS (sata) i każdy z nich nieregularnie trzeszczał - czyli w “tych” dyskach o tej pojemności to się zdarza. np w wersjach 250GB już się to nie zdarza. owe trzeszczenie nie podlega reklamacji - można je porównać do piszczących cewek.

co do seagate podczas odczytu/zapisu rzeczywiście seagate są głośniejsze poza nielicznymi przypadkami (barracuda IV, seagate 1 talerzowe 250gb z serii 10) natomiast nie zaznasz w nich charakterystycznego dla niektórych dysków wd trzaskania.

A czy np. w tym modelu wszystko jest ok? Tzn. nie wydaje takich dźwięków? - http://arest.pl/index.php?inc=produkt&ID=9311&katid=4

Bo wiem, że mam prawo oddania sprzętu do 3 dni bez podania przyczyny. :slight_smile:

chcesz mieć spokój to weź 1talerzowy seagate :

Seagate Barracuda 7200.10 ST3250310AS (250GB)

lub

Seagate Barracuda 7200.10 ST3250410AS (250GB)

cisza i wydajność to cechy które charakteryzują obydwa dyski :-).

ten WD1600AAJS też jest 1-talerzowy :slight_smile: czy wina tkwi po prostu w tym modelu bo tak został zrobiony a nie inaczej? :frowning:

ale jesteś upierdliwy…napisz do wd :

http://wdc.custhelp.com/cgi-bin/wdc.cfg … 1060098616

jeśli cię nie satysfakcjonuje odpowiedź wyżej lub jej nie rozumiesz

WD1600AAJS też jest 1-talerzowy - widzisz różnicę między nowym 250GB seagate ??

kupiłem ten model ale to jakieś totalne nieporozumienie. chrobotał jak opętany… już się go pozbyłem na szczęście.

Ładnego mi stracha napędzacie :expressionless: Mam zamówiony ten dysk… Mam nadzieję, że ten twój to tylko jakiś wadliwy egzemplarz.

Posiadam dysk WD1200JB 8MB 120GB ATA100 i również z początku się przeraziłem, jak usyszałem to charakterystyczne charczenie. Myślałem, że to jakaś wadliwy egzemplarz i zaraz pobiegnę z reklamacją :mrgreen:

Mniej więcej po tygodniu się przyzwyczaiłem. Teraz już w ogólę tego nie słyszę :slight_smile:

Nie myślcie, że to jakieś warczenie, czy zgrzytanie :mrgreen: To po prostu takie charkterystyczne ciche charczenie delikatnie podchodzące pod dzwonienie (oczywiście nie non-stop, od czasu do czasu, rzadziej, niż częściej).

Po kilku dniach przyzwyczaicie się.

Z tego co czytałem to całkiem niezły jest WD3200AAKS przymierzam się do zakupu tegoż dysku jest ktoś w stanie coś więcej o nim powiedzieć?

@fourplay -> daj znać jak będzie z Twoim modelem, jestem całkiem ciekawy

Mały odkop, ale miałem się wypowiedzieć :wink:

Po 3 tygodniach użytkowania WD1600AAJS stwierdzam, że u mnie nic nie charczy ani nie piszczy, dysk jest cichutki. Kamień z serca :smiley:

Wiesz co Dyski Western Digital Caviar powinny pracować cicho bez charczenia w przciwieństwie do Seagate Barracuda czy Samsung SpinPoint

i tu się mylisz wd-ki o których mowa wydobywają z siebie opisane dźwięki, seria AAKS jest cichsza.

Mam Seagate Barracuda 200GB serii 7 i ogólnie dysk jest mocno słyszalny, a do tego przy intensywnym odczycie (np: folder z setką fotek) mocno chrobocze głowica. W przypadku tego modelu muszę stwierdzić że fabryczne dane i te z przeróżnych testów nijak się mają do tego co sam mam okazję słuchać na codzień.

seria 7 ?? to przecie dziadek ;-), seria es.2 rządzi :smiley:

Niestety jak kupowałem to ten był najnowszy :frowning: i niestety dysk jest kiepski, odczyt jeszcze trzyma poziom ale zapis siadł dość szybko (pomijając OCZYwiście kwestię zapełnienia dysku, bo testowałem na pustym)… na szczęście ma długa gwarę więc żyję nadzieją że padnie zanim ta się skończy :wink:

Aha co do WD 320 AAKS to dysk na ATA100 OCZYwiście nie jest tak wydajny jak na serialATA :frowning: , za to jest cichutki (zapewne dzięki acoustic management).

Ja mam Seagate Barracuda ST160815AS 7200obr/min 160GB i dysk jest cieniutki, cichy i nie charczy, jedynie 500GB daje słyszeć o sobie podczas kopiowania.

Jednak według mnie Seagate są lepsze od WD, mnie jeszcze te pierwsze nie zawiodły i będę się ich trzymał :wink:

Ja mam bardzo nie ciekawe przeżycia z marką dysków Seagate…

Kupiłem pewnego dnia we wrześniu Seagate Barracuda model 7200:10 ~160GB fakt cienki to on był :expressionless: cichy tak samo… ale do pewnego dnia… w pierwszy dzień użytkowania okazało się, że ma już bad sectors… nie będę już tu opowiadał jak to było ze szczegółami ale w sumie wymienili mi w sklepie komputerowym na 3 takie same… 4 dysk już zamówili dla mnie innej marki i mam go do dziś jest w opisie kompa :wink:

śmiga jak Toyota Supra :smiley: cichy jak szybowiec, solidna marka - Western Digital :slight_smile: na zawsze tylko WD :slight_smile:

Niestety właśnie wtedy spotkałem się z tą marką Seagate po raz pierwszy… i zawiodła mnie na samym początku…

Western Digital ta marka od 7 lat była przy mnie i mnie nigdy nie zawiodła [mowa o starym dysku WD CAVIAR 20GB ;)]

Pozdrawiam.