Wentylator nie zawsze włącza się przy stracie komputera

Witam , mam parę pytań , mianowicie jak w temacie wentylator w komputerze ( mam tylko jeden dość duży z takimi jakby “żebrami” na około) nie zaczyna się kręcić kiedy włączam komputer, zaraz wyłączam komputer bo to nic dobrego nie wróży, ale po tym jak odkręcę obudowę i poruszam kabelkami albo odepnę tę kosteczkę od płyty głównej i załączę na nowo , przy uruchamianiu ponownym już wentylator działa. I moje pytanie skąd może się brać takie zjawisko? Mój tata jest elektrykiem i mówi że to może za sprawą tego że nie dochodzi do niego napięcie ale nie wiem sama…

Z kolei chciałam się też dowiedzieć jaką rolę spełniają te “żeberka” na około wentylatora? Czy takie są lepsze niż takie w plastikowym kwadracie?

I jeszcze dlaczego czasem śmigiełko wentylatora tak jakby zwalnia obroty i za chwilę przyspiesza?

Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam :wink:

Żeberka to radiator. Służą lepszemu odprowadzaniu ciepła. Zapewne chodzi ci o wentylator na procesorze. Masz rację nic dobrego to nie wróży. Być może jest na wykończeniu. Uważaj żeby któregoś dnia się nie spalił. Możliwe że w kostce nie ma styku. Przyspieszać i zwalniać może wtedy kiedy jest większe użycie procesora. Jak jest niższe to zwalnia

moze… zrob lepiej zdjecie, bo opis z lekka chaos przypomina 8)

to sa te ‘zeberka’?

fan-grill-chrome-60mm.jpg

nie wiem jaki masz komputer, ale jednego wentylatora to raczej tam nie masz - jeden duzy w oczy klujacy moze byc, ale to zalezy od obudowy i typu pc zalezy

co do niestartowania przy uruchomieniu - jesli jest faktycznie ‘wielki’, rzedu 200-220mm. i na boku obudowy, to sam sie wlaczy gdy komputer sie rozgrzeje - jest podlaczony pod plyte, wiec to ona decyduje kiedy pracuje i z jaka predkoscia…

Jak coś źle napisałem to niech ktoś mnie poprawi :slight_smile:

Wentylator mam mniej więcej taki jak ten :

dscf0746.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Wentylator mi się wydaje mam jeden na płycie głównej zamocowany no i rzecz jasna jest jeszcze w zasilaczu… nie wiem nie wydaje mi się żeby jeszcze jakiś był chyba że gdzieś gdzie nie mam widoku a widoku nie mam jedynie na to co się znajduje nad dyskiem a pomiędzy stacją dysków.

Jak pamiętam zawsze się włącza kiedy uruchamiam komputer wiec nie wydaje mi się żeby mógł się włączać po jakimś czasie nigdy czegoś takiego nie zauważyłam …

Jak będę mieć możliwość zrobię zdjęcie .

to mysle, ze czas na przedmuchanie… tfu, przeczyszczenie tego wentylatora :wink:

a powazniej mowiac - wypadaloby wymienic paste miedzy ‘wentylatorem’ a procesorem, a sam radiator porzadnie odkurzyc - istnieje mozliwosc, ze lozysko pada w samym ‘fanie’ 8)

dzięki serdeczne za rady :slight_smile: