Mój kolega mieszka w miejscowości, gdzie gmina dała bezpłatny internet. Ponieważ nie potrzebuje on jakiś super prędkości, więc prędkość 256 kb/s mu wystarczy. Problem jest jednak w tym, że od najbliższego nadajnika dzielą go tak z 600 - 700 m (oczywiście są przeszkody). Poleciłem mu zakup czegoś takiego : http://yagi.pl/product_info.php/cPath/5 … ts_id/1191. Tyle, że wszedł na stronę swojego miasta i jakiś facet pomyślał o tym samym co ja, czyli o lepszej antenie, tyle, że on miał 1 kilometr do nadajnika, a główny informatyk urzędu powiedział, że to nie jest WiMax, tylko Wi-Fi i podobnoż niebędzie mu to działać. Czy oby informatyk miał rację ??
No dobra, ale czy z yagi.pl czy z czegokolwiek podobnego będzie mógł korzystać z internetu poprzez Wi-Fi czy raczej nie ?
Wiem, że Wimax jest drogi, bo sam przymierzałem się do ucieczki z TPSA na Netię Wimax, ale okazało się, że taniej ma Orange ADSL tą samą prędkość na 1 rok, niż Netia na 2 lata. Tyle, że mówię informatyk powiedział, że to niejest Wimax i takie anteny niepociągną i chyba można tylko z 50 metrów odbierać. A mój kolega chciałby wiedzieć czy przedłużać umowę czy jednak może odbierać tego neta.
co do anteny, którą chcesz kupić to sie nie wypowiem, nie znam tematu co to za wynalazek ale niechce mi sie wierzyc w taki zysk panela, co do widoczności to z przedmówcą się nie zgadzam bo wystarczy antena yagi np, popularna Babuyaga czy jakiś Netus, byle Yagi i może być las przed domem bo to są anteny o szerokiej charakterystyce promieniowania, anteny się zawsze widzą i żaden podręcznik tego nie napisze, najważniejsze aby w w połowie promienia strefy Fresnela nie było przeszkód, czyli w połowie odległości AP i Twojej anteny, ale jeżeli jest ściana czy budynek, który przesłania Twoją antenę to mogą być problemy choć nie muszą, po prostu praktyka, a co do zasięgów anten to zgadzam się z przedmówcą-do kilometra będzie dzialać bo 100 mW nadajnika cudów nie zrobi, chyba, że w 5,4 bo tam mozna 1 W "jechać’ ale tłumienie z kolei większe