Wiersz mojej roboty

Ziemio nasz jesteś skarbem od lat

Kocha cię mały i duży brat

Kochają cię dzieci

I nie rzucają na ciebie śmieci

Wszyscy kochają twą przyrodę

Lecz czasami rzucają śmieci tak prosto jak kamień w leci w wodę

Rzucają śmieci tu

Rzucają śmieci tam

A ty wciąż dajesz życie nam

Lecz gdy wszyscy o ciebie dbają uśmiech na twarzy mają

Gdy słońce przyświeca im nad wodą

To bardzo się cieszą twa urodą

Czy może być na dzień ziemi

Cóż… fajna rymowanka, nic poza tym:( ale to moja ocena

Nie znam się na literaturze(z polskiego zawsze 3 :stuck_out_tongue: ), ale wg mnie dobry. ;] Jak na dzień ziemi to akurat.

Najlepszy fragment. Nie wiem, co takiego w tym jest, ale się uśmiałem. :slight_smile:

ehh Mickiewicz to Ty nie jestes

jedyna pozytywna ocena jaka mi przychodzi do glowy to: temat pasuje do obchodow dnia ziemi

Dzięki za ocene

A jak wam się podoba ten wierszyk ??

Na dobreprogramy są świetne programy

Więc idę do mamy, w grę sobie pogramy

Idę prędko na jedzenie, nim dostanę ostrzeżenie

Z combofixa loga wkleję, bo procesor się przegrzeje

Programów tu cała masa, ale za to pierwsza klasa

Narzędzia hakerskie i boty spamerskie

Już prawie to czuję, jak ci kompa sformatuję

Nie będzie walki do końca, nie zobaczy twój komp słońca

Bo format C zrobimy i pełno wirów mu wpuścimy

W hardware i sterowniki, gdzie doradzi myszka Miki

Procesory podkręcają, które potem się spalają

A w dziale na luzie robię taką ładną buzię :smiley:

Bo tam sobie popiszemy o tym wszystkim o czym chcemy

Lecz to koniec już wierszyka, bo komputer się zamyka.

Haha Mickiewicz i inni mogą się schować…

Kaczyński , żałosne. :slight_smile:

:expressionless: :expressionless:

Napisz lepszy, ocenimy.

Chyba nie do końca rozumiesz przesłanie ;D, można by się byłoby przyczepić na dobrą sprawę do wszystkiego, ale nie o to chodzi :!: