WiFi - antena zewnętrzna

Witam, mieszkam ok. 4 kilometry od najbliższego Hot-Spotu; jest on zamocowany b. wysoko… na laptopie w domu mam zasięg ok. 2 kreski.

Jako, że mam Neostradę i czasami są jakieś problemy myślałem nad kupieniem Routera do którego będę mógł podłączyć antenę zewnętrzną i w razie czego miałbym Internet zastępczy. Mieszkam ogólnie na zadupiu ale jakieś tam sieci WiFi niezabezpieczone oprócz tej są - więc zawsze bym coś złapał.

Moglibyście mi podpowiedzieć, czy jest w ogóle sens się w to bawić i czy to będzie przyzwoicie działało? Na tych dwóch kreskach Internet działa w miarę normalnie. Z tego co się orientuje to na każdym z Hot-Spotów w moim mieście jest 2MG. Jest on w parku gdzie nie ma blisko żadnych budynków. Sam nadajnik jest na moście o wysokości ok. 15 metrów.

Myślałem nad anteną Yagi.

troszeke za daleko no i te 2 kreski,ale mozesz probowac,zwnetrzna antena napewno musi byc.

Skoro na samym laptopie masz 2 kreski, z dobrą anteną z pewnością wynik będzie lepszy + dodatkowe sieci o których wspomniałeś, niezabezpieczone i te ‘niby’ zabezpieczone WEP, do których także łatwo się wpiąć. : )

Czy będzie przyzwoicie działało- zależy oczywiście nie tylko od zasięgu, ale i jakości łącza od danej bazy. Ja np wystawie zwyczajną kartę wifi (bez żadnej anteny) na balkon i mogę znaleźć na prawde przyzwoite sieci, na jednej kresce nawet z lepszym pingiem niż moja neo. A kwestię ‘czy się opłaca’, zostaw już sobie, bo tylko Ty zdecydujesz czy koszty przeznaczone na antenę i router byłyby w ogóle sensowne.

Hmm… a jaka antena byłaby dobrym rozwiązaniem?