Witam , mam u mnie kablówke. Pod modem podłączony jest router dlink.W kompie sieć sciągam przez TP-LINK TL-WN42gg. Od kilku dni mam problem , a mianowicie wszystko jest ok , dokpoki ktoś nie stanie na drodze mojego kompa i routera , który jest w drugim pokoju. Net wtedy się wyłącza dosłownie. Nie wiem co jest. Nie moge normalnie siedziec na necie , kiedy ktos u mnie jest.
Może ten ktoś ma urządzenia, które zakłócają sygnał wi-fi. Na przykład telefon komórkowy. W trakcie przerw sprawdź czy sieć jest widoczna w komputerze czy też znika całkiem. Po drugie sprawdź stan anteny wifi, która jest w routerze być może poluzowała się.
Właśnie , nie chodzi tutaj o żadne telefony itd. Sam swego czasu korzystałem z tego wifi z mojego smartfona i problemów nie było. Wszystko zaczeło się od dnia , w którym znajomy przyszedł i wykręcił antenke z TL-WN422G , który jest na biurku. Tylko , że teraz jest to dobrze przykręcone.
– Dodane 03.10.2012 (Śr) 23:07 –
Oczywiście mogę się mylic , ale wydaje mi się , że to od tego feralnego momentu.
Być może przy manipulowaniu uszkodzeniu uległo złącze antenki lub sama antenka.
Można to jakoś potwierdzić sprawdzając coś ?
– Dodane 08.10.2012 (Pn) 16:46 –
pomóżcie , prosze