Od pewnego czasu (chyba nie jest to związane z instalacją jakiegoś softu) mój Win 7 długo się wyłącza. To zaczyna mnie już denerwować, że system się wyłącza dłużej niż startuje… W sumie to nie dziwie się temu-formata nie robiłem od ponad roku, jednak wszystko oprócz tego chodzi OK i nie chcę robić formata.
Gdy wcisnę zamknij, pojawia sie ono trwa oczekiwanie na zamkniecie programów, mimo iż na liście nie mam żadnych programów komputer czeka chwilkę, po czym na ekranie trwa zamykanie stoi dość długo.
Co można zrobić, by go troszkę zmobilizować by operacja wyłączania trwała krócej?
Z procesami w miare OK, troche jest zapchany, ale robie co jakis czas porządek, pozatym sam system chodzi wyśmienicie szybko i wydajnie Także z tym zero problemów…
I w tym moze tkwić problem. Mam masę usług które nie koniecznie mi się potrzebne, jednak nic tam nie wyłączałem. Może wyłączenie niektórych by coś pomogło?
Skanowany raz na tydzień, także system jest raczej czysty.
Czyszczony co jakiś czas-ostatnio tydzien temu, kilkoma programami
Sam system też czyściłem Odkurzaczem i CCleanerem i paroma innymi programami
Wyłączenie usług ma sens, tylko sęk w tym że każdy potrzebuje innych usług działających. Poszukaj w necie które usługi warto wyłączyć bo są niepotrzebne. Tu musisz być bardzo ostrożny ponieważ pochopnie wyłączona usługa może wyłączyć ci potrzebną rzecz.
Sprawdź również task manager (menedżer zadań) ile masz procesów.