Kilka dni temu mój komputer znów zaczął się trochę dziwnie zachowywać,strasznie długo się włącza, zaczął wolniej pracować,blokowały się programy,strony internetowe,zablokował się dostęp do task-menagera ( tzn.nie reaguje na Ctrl + Alt + Delete),mogę go jedynie otworzyć klikając PPM na pasek zadań.
Kilka razy tez podczas przeglądania internetu wyskoczył mi “bluescreen”.
Odinstaluj IObit Toolbar v4.7Uruchom OTL i w okno (Własne opcje skanowania/Script)wklej:
Kliknij Wykonaj skrypt .Zatwierdź restart komputera. Zapisz raport, który pokaże się po restarcie. Następnie uruchom OTL ponownie, tym razem kliknij (Skanuj).
Wykonalem script.Po zakonczeniu tego dzialania ,OTL zazadal restartu komputera.I tu sie troche dziwnie zachowal,gdyz po zatwierdzeniu restartu wyskoczyl mi komunikat,(ktorego niestety nie zapisalem)- o ile dobrze spojrzalem,bylo to cos takiego-“win-logon nie moze sie sam zamknac,klinac OK-by potwierdzic restart”.
Po kliknieciu na ten komunikat restart nie nastapil,wylogowalem sie tylko jako uzytkownik a na desktopie pozostala tylko ikona uzytkownika,po kliknieciu na nia desktop ze wszystkimi pozostalymi ikonkami powrocil.Wyskoczyl tez raport z OTL,ktory wklejam ponizej.
Nie bedac,jednak pewien ,czy slusznie postapilem ,postanowilem powtorzyc cala akcje ze scriptem,tym razem komputer po zakonczeniu scriptu ,zachowal sie prawidlowo
Po ponownym starcie pokazal sie kolejny raport z OTL,ktory wklejam.
Jak mozna sie w przyszlosci troche lepiej zabezpieczyc przed powrotem tego wirusa? Bo zauwazylem,ze jest on u mnie dosc czestym gosciem.
Druga sprawa -czeste “bluescreeny”-czy ma to cos wspolnego ze sterownikami grafiki? Od nowosci nic nie grzebalem w sterownikach,ale czy moze byc z nimi cos nie tak?