Witam,
Wydawało mi się zawsze, że jestem świadomym użytkownikiem internetu i nie zbieram z internetu żadnego syfu. Przekonałem się, że jestem w błędzie, a moje obecne zabezpieczenia na nic są zdatne.
Podczas kompilacji programu pojawił mi się monit o zagrożeniu. Robiłem coś nieco bardziej zaawansowanego niż na screenie (wtedy wyskoczył Win32:Evo-gen [susp]), na początku stwierdziłem, że to jakaś pomyłka. Powtórzyłem kilkukrotnie, niestety z tym samym efektem. Malwarebytes free znalazł 29 zagrożeń w dosyć starych plikach, usunąłem. Przeskanowałem również avastem dogłębnie, nie znalazł nic. TDSKiller od Kaspersky’ego też bez efektów.
Prosiłbym o sugestie co mogło mnie zarazić… Dysk nie ma 30dni odkąd rozpakowałem go z folii.
Dziękuję i pozdrawiam.
Obrazek: http://s6.ifotos.pl/img/malwarepn_narqswx.png
Extras: http://www.wklejto.pl/179210