poproszono mnie o “obejrzenie” komputera, który miał “jakieś tam” problemy. Myślałem, że wystarczy zainstalować, ccleanera, malwarebytes i sprawa bd załatwiona, ale nie spodziewałem się, że trafię na windows 2k, który mnie przerósł… Komputer to totalny zabytek, ale musi jakoś przechodzić do końca tego roku :X Plik extras.txt nie został wygenerowany… więc wklejam sam otl.txt
OPIS OBJAWÓW:
brak możliwości instalacji jakichkolwiek antywirusów z top dobreprogramy (avast, avira, kasperski etc. - nie instalują się z powodu systemu bez update, którego nie mogę zrobić…)
internet śmiga, aż miło, ale gdy trzeba coś pobrać, to wyskakuje “błąd strony servera”. Przy każdym pobieraniu! Nie ważne jaka strona…
zablokowany manager zadań, jakieś dziwne przypisy o zmianie haseł (to już rozwiązałem, ale wskazuje na wirusa? Dlatego o tym wspominam)
cd-rom, nie chce się otworzyć, a nie widać zewnętrznych uszkodzeń (podmienię na jakiś własny w poniedziałek)
Takie pytanko małe, wypalić kasperski rescue i spróbować tak przeskanować?
To jest jakaś pozostałość po Ad-Aware jeśli masz ten program odinstaluj. Możesz zamiast niego korzystać z Malwarebytes.
W okno Własne opcje skanowania / skrypt w OTL wklej:
Klikasz na Wykonaj skrypt. Zgadzasz się na restart komputera. Log z usuwania na forum
Następnie ponownie uruchamiasz OTL klikasz raz jeszcze Skanuj i dajesz nowy log na forum Czyli dwa logi jeden z usuwania drugi z nowego skanowania po usuwaniu.