Witam, mam Windowsa 7 34 bit który nie był ponownie instalowany od paru lat (nie mogę znaleźć płytki). Problem w tym że dzisiaj odpalam komputer, normalnie się odpala aż do momentu w którym powinnno być logo windowsa i pasek ładowania, tutaj go nie ma tylko czarny ekran. Gdy próbuje odpalić menadżera zadań ekran robi się bardziej czarny, na monitorze pojawia się napis - No signal, going to sleep a komputer się resetuje. Próbowałem pokombinować z boot menu (jedynie ono działa) albo z trybem awaryjnym ale niestety nie działa… (u mnie to chyba F9 i jakbym nie klikał nic to nie daje). Jeśli to jakoś pomoże to ostatnio go gasiłem awaryjnie.
Prosze o szybką pomoc :/.