Witam.
Wczoraj u mojej dziewczyny pojawił się pewien problem. Mianowicie, po uruchomieniu komputera pojawiał się ekran gdzie należy wpisać swoje hasło. Następnie ekran robił się czarny. Po nacisnięciu alt+ctrl+del istniała możliwość wejścia w managera zadań i uruchomienie komendą explorer.exe. Wtedy można było dostać się do pulpitu, aczkolwiek system nie funkcjonował poprawnie, większości okien nie dało się uruchomić. Komputer ten chroniony był przez Avast w wersji freeware. Moją myślą było, iż po prostu system już za długo stoi i po prostu należy mu się format. Skopiowałem więc najważniejsze pliki z partycji C na swój pen drive (nie miałem możliwości zgrania na drugą partycję ze względu na “true crypt” który nie działał). Następnie pliki przeniosłem na swój komputer.
Jako, że punkt przywracania systemu nie działał musiałem zrobić format dysku. Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Poszedłem na swój komputer uruchomiłem go ponownie i bum dokładnie te same objawy… Przy czym u mnie nie dało się użyć sztuczki z explorer’em. Za którymś razem komp się uruchomił i zrobiłem przywracanie systemu bowiem się udało. Póki co system działa. Sprawdziłem pen driva na nowo postawionym komputerze dziewczyny z zainstalowanym Kaspersky’m (nie instalowałem póki co za dużo programów więc w razie ponownego zainfekowania reinstalacja nie byłaby aż tak bolesna jak w moim wypadku) i nie znalazł on nic na moim pen drivie i nie ma na jej komputerze żadnych objawów infekcji…
Póki co wyje… od siebie avasta i zainstalowałem Kaspersky’ego i mam zamiar przeskanować komputer z nadzieją, że coś znajdzie.
I tutaj pytanie, wydawałoby się, że jest to wirus. No ale w takim razie dlaczego nawet kaspersky go nie wykrył? Komputery nie były ostatnimi czasy zbyt intensywnie używane w internecie ani nie było na nich instalowane żadne świństwo. Czy możliwym jest, że jest to jakaś błędna aktualizacja z windowsa 7? (Oba systemy są legalne jeden home premium, jeden proffesional). W jaki sposób można przebadać jeszcze pen drive? Czy po wykonaniu na nim formata, mogę mieć pewność że pozbyłem się ewentualnego świnstwa? Możecie polecić jakieś programy ewentualnie na, których można by to sprawdzić? Jak chronić się przed infekcjami usb?(U mojej dziewczyny prawdopodobnie również zawiniło usb).
Pozdrawiam i dzięki za wszelkie odpowiedzi.