Windows 7 na Netbooku?

Co o tym sądzicie?

Mój netbook to Asus EEE 1000HE

Atom 280 @ 1,66 GHz

2GB ramu, intel 945.

Czytałem że spisuje się świetnie, z instalacją też nie ma problemu bo z pendriva, ale jedno mnie zastanawia ;/

Czy kiedy zainstaluję nie będę miał problemów ze sterownikami ?

Czy windows update sam wszystko ściągnie ?

Proszę o komentarze.

Na wszystkie pytania odpowiem: TAK

Instalowałem windowsa 7 na podobnym sprzęcie (mój atom z podpisu to prawie to samo). System chodzi tragicznie. Muli zwalnia itp. Najlepszy do tej pory okazał się Win XP.

Ale czemu mulił ?

Brakowało pamięci ? Procek nie nadążał ? Trochę konkretów.

Jeżeli chodzi o uruchamianie komputera to rzecz jasna hibernacja, bo wiadomo, że szybciej.

No popatrz. A na MSI N100 Windows 7 Ultimate działa przepięknie płynnie. Nawet korzystałem ze Skype :slight_smile:

Konfiguracja jeszcze gorsza niż autora wątku

Zgadzam się z MarS-em, posiadam Asusa eee pc 1000H,1 gb ram, mam beta win 7 ultimate , i śmiga wszystko pięknie i ładnie :). Zastanawiam się nawet nad kupnem. Nie mialem jeszcze problemów z żadnym ze sterowników, ostatnio nawet z ciekawości odpaliłem GTA1 i też działa :wink:

Ile rzeczy mu wyłączyłeś?

btw. Testowałem build 7100. Może wersja finalna lepiej chodzi.

Po odpaleniu kilku aplikacji strasznie zwalniał. Możliwe, że procesor bo nie jest to konstrukcja najwyższych lotów.

Nic mu nie wyłączałem, ale też niczego nie instalowałem. Jak sama nazwa wskazuje netbook to platforma przeznaczona do pracy biurowej oraz internetowej i dokładnie tak należy do tego podchodzić. Jak ktoś zamierza używać netbooka do pracy domowej to znaczy, że nie zrozumiał idei, dla której powstało takie urządzenie. Trzeba sobie zdawać sprawę, że z założenia taki sprzęt nie nadaje się do żadnych poważniejszych rzeczy, do których przeznaczony jest notebook z odpowiednio mocnym procesorem dwurdzeniowym, pamięcią, kartą graficzną i większym ekranem. Problem w tym, że wielu ludzi myli pojęcia i wydaje im się, że netbook to to samo co notebook tylko mniejsze i można od niego wymagać tego czego się wymaga od większego “brata”. Otóż nie