Windows 7 uszkodził mi dysk zewnętrzny

Mam taki problem chciałem usunąć partycję podstawową z dysku podpiętego pod USB pod windowsem 7, ale coś długo usuwało ta partycję więc wyciągnąłem ten dysk i jak go znowu włożyłem to dysk ciągle pracował. Uruchomiłem Ubuntu, ale się zawiesił to znowu na windowsa i sytuacja taka sama dysk pracuje, ale nie widzi żadnych partycji na którym jest kilka partycji podstawowych, to postanowiłem, że podepnę go pod starszy laptop i odpaliła się tylko konsola gruba ( nie było można wybrać systemu do uruchomienia). Postanowiłem, że uruchomię z płytki program live cd Gparted, ale na w jakimś momencie uruchamiania wydrukował mi błąd w tym czasie dysk był podpięty.

Nie zrozumiałem, czy błąd wyszedł w czasie uruchamiania liva Gparteda, czy po uruchomieniu i w czasie wyświetlenia partycji?

W czasie uruchamiania Live Gparteda

Odepnij dysk zewnętrzny i uruchom Gparteda.

Potem odpisz od razu czy się teraz uruchomił.

Tak to jest jak się nie czyta opisów

Jak możesz to sformatuj go przez DiskPart.

Uruchomiłęm Gparteta bez dysku zewnętrznego i się uruchomił potem podpiąłem dysk i się zawiesił GPardet, ale co jest charakterystycznego, że jak uruchamiam Gpardet i mam podpięty ten uszkodzony dysk, to pokazuje mi sdx1 do sdx 121 - to jest oczywiście ten uszkodzony dysk wygląda na to jak by tam była masa partycji.

Pod windowsem nie widzi go w opcji zarządzanie dyskami, ale co jest dziwnego, że jak jest podpięty pod windowsem z którego usuwałem tą partycję podstawową to zachowuje się tak jakby wykonywał pracę na tym dysku i tak cały czas, a już na innym komputerze z windowsem tego nie robi.

Windowsy to te same wersje? Jak nie uruchomisz GPardet to windows go w ogóle nie widzi? Bo jak tak jest to raczej tylko serwis ci pomoże.

Ale o co chodzi z tym, że windowsy to te same wersje.

Ja uruchamiam GPardet jako osobna dystrybucja Live, a windows nie widzi dysku, ale nim muli.

wersje czyl xp,7,8.

No partycja była usuwana pod windowsem 7 i do teraz jak go podłącze pod windows 7 na tym samym kompie to muli dysk, ale go nie widzi, a dodatkowo dysk był podłączany do kompa z windowsem 8 gdzie dysk nie mulił i go nie widział.

Uruchom Gparteda bez dysku i po włączeniu podłącz dysk i chwile poczekaj(gdzieś z godzinkę), wczytanie aż tylu podzielonych partycji musi trochę zająć.

Jeśli to nic nie da to już sam nie wiem jak ci pomóc.

Równie dobrze mogę u mnie w ubuntu wyłączyć automount i próbowałem to sposobem

http://www.ubuntu-pomoc.org/ubuntu-12-0 … w-pamieci/

Ale dalej mountuje więc się wylogowałem i też dalej mountuje więc moje pytanie jest taki jak wyłączyć to automount ?

Dodane 15.11.2013 (Pt) 14:50

Uruchomiłem slackware chyba wersja 12.0 i uruchomiłem program fdisk najpierw uruchomiłem slackware(instalator), a potem slackware i jak już włożyłem dysk ten zepsuty to wydałem polecenie fidk -l

i na monitorze zauważyłem, że na tym dysku są partycje na tym uszkodzonym pokazało mi tylko od 37 do 60

i start to jest 30736 a END to 31300 a Block to 4532224 te parametry są dla każdej partycji, która jest na tym uszkodzonym dysku no napewno od 37-40, czyli moje pytanie jest takie jak zrobić żeby te partycje usunąć, a jedną początkową zostawić jest to partycje chyba 1 na tym uszkodzonym dysku i co najważniejsze. Ja to skończyłem i uruchomiłem na nowo laptopa to wyświetlił mi się grub z wyborem systemu operacyjnego i jak wziąłem ubuntuu to stanęło dysk chwile popracował a potem nic dodam, że wtedy już miałem odepnięty uszkodzony dysk, jak uruchomiłem windowsa to zaczął się uruchamiać a potem stanął i tak kilka razy no to w końcu jak chciałem uruchomić windowsa to pojawiła się lista z wyborem naprawy systemu więc ją wybrałem i dalej szedłem aż w końcu wybrałem anuluj komputer się uruchomił ponownie i wybrałem ubuntu i tym razem się uruchomiło co to mogło być ?