Windows 7 włącza mi się znacznie dłużej. Włączając komputer, mamy informację “trwa uruchamianie systemu windows” i na tym potrafi stać do 30 sekund, po czym jak już zaloguje się do systemu, on działa bardzo dobrze, jeśli chodzi o szybkość działania. Konserwacje Windowsa robiłem, wyłączałem, lub też usuwałem aplikacje autostartu programów, które używam, dysk zdefragmentowany. Nie wiem co jeszcze siedzi w Windowsie. Windows 7 x64, 4GB RAM, 2,80 GHz, Inter Core 2 Duo.
Na forach szukałem już rozwiązania, ale w większości nie na mój temat. Wcześniej pracowałem na W8.1 to problemu nie było takiego, jakiego mam z W7. Jeszcze wcześniej też miałem W7 na tej samej konfiguracji sprzętowej, windows włączał mi się szybko, nie było żadnego czekania.
Skanowałem system antywirusem, jak i Malwarebytes, czy też AdwCleanerem - nic nie znalazło. Również usuwałem zbędne pliki na dysku systemowym.
Proszę bardzo http://sendfile.pl/pokaz/245555—47yk.html Po skanie, przeglądnąłem okno skanu i nie wygląda to ciekawie - dwie ścieżki mam na czerwono zaznaczone, jedna na żółto.
Dysk sprawdzałem, ma się w jak najlepszym porządku
Po odinstalowaniu Avasta, jest bez zmian. W menadżerze urządzeń, jest tylko jeden wykrzyknik przy ATK0110 ACPI UTILITY. Automatyczna aktualizacja sterownika informuje, że jest najnowsza wersja .
EDIT: Ściągnąłem sterownik ze strony producenta. Zainstalowałem i nie ma już wykrzyknika.
Windows uruchamia się teraz znacznie szybciej. Podsumowując. Problem leżał po stronie sterownika, który nie był podpisany (panel sterowania, menadżer urządzeń), w moim przypadku był to ATK0110 ACPI UTILITY. Ściągnąłem sterownik ze strony producenta, zainstalowałem go i po sprawie.