Windows nie bootuje na sterownikach nVidii

Buszowałem wczoraj po necie korzystając z Firefoxa, dzień jak co dzień i nagle bach. Ekran się wyłączył, cały laptop (Asus G75 z GeForce 660M) jakby w głębokim uśpieniu, tylko wentylatory pracowały. Laptop wyłączył się momentalnie po wciśnięciu przycisku power. Uruchamiam ponownie, Windows nie bootuje poza ekran z logiem i napisem “Uruchamianie systemu Windows”. Na końcu tego ekranu zawsze jest takie chwilowe wyłączenie monitora i zaraz pokazuje się ekran “Zapraszamy” czyli jak rozumiem sterownik karty graficznej się załadował. U mnie ekran pozostaje czarny, jakby wyłączony. W trybie awaryjnym odinstalowałem sterowniki nVidii - na stardardowym VGA system startuje.

 

Co mogę jeszcze sprawdzić/zrobić zanim spiszę laptopa na straty?

Witam spróbuj w trybie awaryjnym za pomocą tego narzędzia 

 

http://www.dobreprogramy.pl/Display-Driver-Uninstaller,Program,Windows,47643.html

 

Możliwe, że uszkodzeniu uległa karta grafiki?

 

Dla pewności trzeba sprawdzić (ze sterownikami nvidii) czy wyświetlany jest obraz na zewnętrznym monitorze.

Spróbowałem, bez rezultatu.

 

Niestety, ten wniosek najbardziej mi się narzuca pomimo dzisiejszego “rozwiązania”.

 

Nie jest wyświetlany na zewnętrznym monitorze.

 

 

Napisałem do supportu Asusa. Zasugerowali zainstalowanie sterowników z ich strony (bardzo stare, sprzed dwóch lat). Tutaj zaskoczenie, bo system uruchomił się na nich normalnie. Mam wrażenie, że wydajność karty znacząco spadnie ze względu na te mocno nieaktualne sterowniki, niemniej jednak pogwarancyjny laptop uratowany - szkoda tylko, że kosztował 6 500 zł i starczył tylko na 3 lata, z czego dopiero ostatnio był mocniej eksploatowany pod względem grafiki :stuck_out_tongue: