Sprawa jest następująca. System windows utracił możliwość/umiejętnośc uruchomieniamia tak prostego urządzenia jakim jest modem Thomson SpeedTouch 300 do Neostrady. Po próbie uruchomienia urządzenia, windows natychmiast, z niewiadomych powodów je wyłącza, aby ponownie spróbować je włączyć. I tak do us***ej śmierci
Płyta główna posiada 4 gniazda USB+ dwa złącza na samej plycie. Modem podłączony do dowolnego gniazda USB niedziała. Równeż drukarka przestala mi działać, ale jednocześnie klawiatura na USB oraz telefon[wymiana plików] podłączony do USB działają bardo dobrze.
Filmik poglądowy >> http://www.wrzuta.pl/film/eh4QUaswie/
Przeinstalowałem chyba wszystko co mogło by mieć wplyw na pracę modemu: stery do płyty głównej, chipsetu, portów USB, kontrolera uniwersalnej magistrali szeregowej jak i do samego modemu. Nie pomogło.
Modem jest 100% sprawny, tak jak płyta główna. Po instalacji systemu na zapasowym dysku wszystko śmigaj jak należy.
Bardzo chcialbym uniknąć konieczności robienia reinstalacji systemu. Zbyt wiele pracy włożyłem w jego “modding” aby teraz pozbyć się wszystkiego prostym format c:
Podobno “Walka do końca, nie format” więc zwracam się do was z prośbą o poradę.