Na komputerze pojawia się natrętne okienko informujące mnie, ze mam zainfekowany komputer, 38 infekcji, zmieniła się tapeta- teraz mam jeden wielki alert że jestem w niebezpieczeństwie. Komp po jakimś czasie od uruchomienia sam się wyłącza. Zainstalowałem w trybie awaryjnym Ad-aware, Spybota i avasta i zrobiłem nimi gruntowny skan dysków. Poznajdowało jakieś dziadostwo ale jeszcze nie wszystkie bo nadal mam te alerty.
W trybie awaryjnym mogłem ściągnąć ComboFixa bez konieczności zmiany nazwy. Program udało się odpalić, podziałał chwilkę i się powiesił po wyświetleniu napisu “Ponowne właczanie Windows cośtam cośtam”. Dałem mu chwilę i ręcznie resetnąłem kompa, który wstał czysty.
Powywalać coś jeszcze ręcznie, czy CF zrobił za mnie wszystko?
No i tu jest właśnie problem, bo ComboFix nie zrobił loga. Zawiesił się po poinformowaniu mnie, że resetuje kompa i odpali ponownie Windę… Nie mam niczego na dysku C ani w folderze, w którym miałem ComboFixa
ściągnąłem bezpośrednio ze strony producenta i jest to samo- dochodzi do 50. etapu i od razu przechodzi do resetowania Windy i się wiesza. A może ten tekst o resetowaniu Windy zawsze wyświetla się przez ok 10 minet i dopiero później Combo resetuje kompa?
W ogóle nie pojawia się tekst, że przygotowuje wyniki skanowania, że okno się zamknie i że log jest w C:…
CCleanerem wyczyściłem rejestr ale dysku nie czyściłem- przestraszyłem się, że program pousuwa jakieś ustawienia programów, które nie tylko ja używam i bedę miał drakę w domu… Zbyt wielu zbędników też nie wywaliłem z tego samego powodu- coś przestanie działać i będzie mi to wypominane przez rok
Skan Malwarebytes’ Anti-Malware zrobiłem- nie wykrył żadnego syfu.