Witam. Wczoraj zaciął mi się komputer, nie reagował na żadne klawisze, więc pozostał mi tylko reset przez przycisk na stacji. Gdy się zresetował, wszystko ładnie się uruchamiało, lecz gdy pokazał się ekran powitalny nie było słychać dźwięku uruchamiania Windowsa. Dźwięk był słyszalny dopiero po 15-20 sekundach. Programy bardzo wolno się uruchamiają, można normalnie pracować dopiero po jakiś 3-4 minutach. Włączając menadżer zadań pokazuje się że jest 100% zużycie procesora, a po 4 minutach jest już 0%… Dołączam screeny.