Windows XP i BIOS przestały widzieć dysk ATA

Mam dysk WD Caviar 160GB(3 partycje) ATA i na nim mam system.

Mam też mój stary 5 letni dysk Seagate Barracuda 40GB ATA, mam go zamontowanego w kieszeni i służy mi jako swego rodzaju archiwum.

Gdy potrzebowałem to wyłączałem komputer, wkładałem szufladę do końca(normalnie miałem wysuniętą ok 1-2cm), przekręcałem kluczyk, włączałem komputer i normalnie używałem dysku.

Ostatnio bez powodu BIOS jak i Windows przestał widzieć ten dysk. Taśmy są dobrze podpięte, zworki też, próbowałem nawet resetować BIOS, lecz nadal dysku nie widać.

Jaki może być powód, że dysk zniknął?

Dodam, że ostatnio miałem problemy z tym dyskiem, z niewiadomych przyczyn przestawił się w tryb PIO(i nie dało się tego zmienić) i strasznie zamulał komputer, a kopiowanie plików trwało wieki, aha dodam, że wydaje mi się, że ok 2 miesiące temu z dysku zniknęło mi kilka plików i folder. Aczkolwiek nie jestem tego 100% pewien bo nie wiem czy na pewno to tam przekopiowałem, ale raczej na pewno.

Coś mi się wydaje, że skończył swój żywot. Jak to sprawdzić? Talerze się kręcą.

A podpinasz dysk w kieszeni czy bezpośrednio? Jak w kieszeni to spróbuj go podpiąć na pewnej taśmie bezpośrednio i napisz co teraz BIOS wyświetla. Możesz też spróbować podpiąć u znajomego dysk jeżeli u Ciebie w ogóle nie działa, by utwierdzić się w przekonaniu, że to wina dysku.

Zrobiłem tak jak napisałeś i wszystko działa pięknie, BIOS i Windows widzą dysk i mogę kopiować pliki.

Pewnie coś z tą kieszenią jest nie tak, albo na złączach, albo na kablu jest przerwa.

Na dniach spróbuję z inną szufladą, a jak to nie ona to wymienie całą kieszeń bo jest ich kilka u dziadków na strychu - po Wujku zostały. :lol:

Wygodniej mi tak podłączać bo po prostu wkładam i nie musze zdejmować budy.

Sprawdziłem jeszcze teraz dysk programem HD Tune i nie znalazł żadnych błędów.

Tylko w zakładce Health pozycja “Spin retry count” jest zaznaczona na żółto: Current: 100, Worst: 100, Threshold: 97, Data: 0, Status: OK.

To coś oznacza?

EDIT: Czy w takim razie, jak skanowanie nie wykazało, żadnych błędów to możliwe jest, że wtedy te kilka plików i folder zniknęło, czy to raczej ja ich nie przekopiowałem? :lol:

To że ich nie ma to prawdopodobnie inny czynnik niż błąd dysku, czyli np ich nie przekopiowałeś - bardziej prawdopodobny scenariusz. :slight_smile:

Wyjmij kieszeń i przejrzyj, może coś wyraźnie się obluzowało i można szybko to naprawić.

http://forum.hotfix.pl/viewtopic.php?f=22&t=30