pewnej rzeczy nie moglem wykonac na windows xp, gdyz mi na to nie pozwalal (ok, mniejsza z tym)… mialem akurat na skladzie windowsa 2000, wiec go zainstalowalem, do tego momentu wszystko ok… przez to cos mi sie zepsulo ze starym xp… no to zainstalowalem go jeszcze raz - i w tym momencie zaczynaja sie problemy…
xp strasznie mi mulil, nie wiem czemu, bo byl swiezo zainstalowany, na 200 natomiast wszystko chodzilo ok… no to korzystalem jakis tydzien z tego 2000, ale jak wiadomo nie jest to system najnowszej generacji i ma swoje wady (glownie chodzi mi o wieszanie przy duzej liczbie uruchomionych aplikacji), mialem akurat na kompie windowsa xp 64-bitowego (eng ale mniejsza z tym) to se instalnalem… no jest duzo lepiej niz na tamtym, ale np. w grach mi muli, filmy sie dlugo otwieraja itp. (wczesniej fps w cs:s 60 minimum, teraz max 50)
i zrob wiekszosc z tych rzeczy co tam masz a gwarantuje Ci ze XP juz nie zamuli nigdy… no chyba ze bedziesz mial cos spiepszone w sprzecie, badz nieumiejetnie uzywasz komputera…
chodzil dobrze -> ‘odczulem’ zapotrzebowanie na system inny niz xp sp2 -> zainstalowalem 2000 -> ok -> xp wczesniejszy sie zepsul -> zainstalowalem drugiego xp -> ostro mulil -> zainstalowalem xp x64 -> w grach i wiekszych programach (photoshop) komp mi muli
nie bylo nakladek, ale nie bylo formatow, system usuniety, wywalony wpis z boot.ini, odpalona instalka i zainstalowany od nowa system
nigdy w zyciu za duzo mam waznych rzeczy na dysku…
2000 potrzebny mi byl do pewnej czynnosci, ktorej nie moglem wykonac na xp sp2, pisalem to wyzej, formata nie robie
no to jak uwazasz ze jest wrzechwiedzacy to ja zegnam sie z twoim tematem. zreszta gdybys cos wiedzial to nie instalowalbys co tydzien innego systemu ale nie dziw sie ze sie muli bo jak sie bez formata instaluje system na system to tak jest
Format w tym przypadku jest najlepszym rozwiązaniem. Nie rozumiem po co te nerwy… :roll:
Troche masz tych “ważnych” danych… 80 * 4,7gb = 376GB
Ja u siebie spokojnie na 2 dvd się mieszczę. Radzę się zastanowić, gdyż porada z formatem jest naprawdę dobrym wyjściem. Jeżeli chcesz się bawić w czyszczenie systemu, masz za dużo czasu to proszę bardzo. My tylko wyrażamy swoje opinie a od Ciebie zależy do czego się zastosujesz.
W tym przypadku proponuję odinstalować zbędne systemy z dysku i wyczyścić ten którego chcesz używać.
czym sie rozni dla systemu format od nowej instalki?
jaki wplyw ma jeden zainstalowany system na drugi?
dzieki poradom od AZPR musialem jeszcze raz wina instalowac, chodzi troche lepiej, chociaz nie jest tak dobrze jak wtedy… no coz - chyba bede musial sie przyzwyczaic
po formacie - fragmentacja plików na dysku (jakich plików ) jest równa 0
2.po instalacji windowsa na sformatowany dysk - fragmentacja… to 1 fragment na 1 plik… czyli 1
3.format dysku kasuje nam stary rejestr (razem ze wszystkimi innymi pierdołami) przez co trzeba system spowrotem konfigurowac… jesli bylo cos zle w ustawieniach systemu… format to “naprawi”
nakładka:
powinno sie ją robic tylko w przypadku kiedy brakuje nam jakis plikow systemowych lub jakies nam sie “popsuły” ( w takim przypadku jest lepsza naprawa systemu… niz nakladka… no ale…)
2.fragmentacja na dysku po nakładce jest taka jak przed… a nawet większa…
3.nakładka pozostawia nam starą konfiguracje w systemie… czyli jak wczesniej cos bylo nie tak… to po nakładce też bedzie
tak na szybkiego pisane jest jeszcze wiele roznic (przemawiających za formatem )
XP pro sp2 jest niedorobiony. Najlepiej sonfigurowaćgo za pomocą popularnych programów tweakujących. Zresztą jak ktoś zna takie czaspopismo komputrowe jak KS - EKSPERT to tam jest pełno wzkazówek i porad. Które w przypadku mojego wolnego komputera(Duron 850Mhz, Riva TNT2 32MB, 256 SDRAM, chipset via, dysk 30GB) dały naprawde duże rezultaty!