wszystko dobrze, otrzymałem przesyłkę, zainstalowałem, i jest ok, niby, boooo, hmmm, nie wiem, oprogramowanie jest preferowane do instalowania na kompie deel, mam della, podczas instalowania windy nie, pytał/nie chciał keja,zainstalował się i już, tak po prostu jak zwykły programik free, mam taki programik który potrafi mi powiedzieć jaki jest wpisany kej w systemie, odpaliłem go, i ten co jest w systemie różni się zdecydowanie od tego co mam na naklejce, o co tu biega, może ktoś mnie naprowadzić na włściwe tory, ten programik o którym wczesniej wspomiałem moze zmienić klucz w produkcie, ale w tym przypadku nie powiodło mi się. A może coś pominołem, dodam że nie rejestrowałem go w bazie MS i nie mam zamiaru go rejestrować, a może tu robię właśnie błąd!, proszę o sugestie, z góry dziękuję i pozdrawiam
ps
mam nadzieje ze post w odpowiednim dziale, panie mod, jak coś nie tak z nim, to prosze o przeniesienie do odpowiedniego lub usunięcie.
Nie polecam kupowania Windowsa na Allegro. Najczęściej sprzedają tam piraty, właśnie dedykowane do określonych komputerów (np. Dell). Dlatego tak robią, ponieważ takiej edycji Windowsa nie można sprawdzić (bodajże na stronie MS) pod kątem legalności.
Co do tego co napisałeś to co rozumiesz pod pojęciem ‘rejestrowania w bazie MS’?
Chodzi Tobie o aktywację czy o zwykłą rejestrację? To drugie nie jest do niczego potrzebne, natomiast to pierwsze jest wymagane jeśli chcesz używać system dłużej niż 30 dni.
To jest prowdopodobnie legalny produkt. Jeśli chodzi o aktywację to jest on już aktywowany ma tzw Bios locka czyli na komputerach della nie trzeba wpisywać numeru. Jeśli takiego windowsa ktoś chciałby zainstalować na innym komputerze (inny producent np. składak) wtedy będzie potrzeby klucz produktu, ponieważ bez niego się nie zainstaluje. Zmiana numeru również nie jest możliwa. To samo dotyczy wszystkich większych producentów sprzętu np. toshiba, dell, hp … W twoim przypadku nikt się do tego nie doczepi ponieważ masz produkt OEM dla Dell-a i masz windowsa do sprzętu dell-a. Jeśłi chodzi o zakup tekiego oprogramowania do tzw. składaków to sprawa licencji jest już problematyczna, wprawdzie produkt da się aktywować ale już sprawa legalności takiego rozwiązania jest mocno naciągana (oczywiście według microsoftu).
Delikatnie rzecz ujmując, wydałeś ponad 180 PLN tylko po to, żeby stać się właścicielem nielegalnej kopii Windows XP :(. Nielegalnej już choćby dlatego, że sprzedający nie miał prawa go odsprzedawać. Licencja OEM tego zabrania, z wyjątkiem sprzedania wraz z zestawem komputerowym, lub jego częścią z którą kupiono OEMa.
Poza tym nie masz na ten zakup faktury - kolejne złamanie licencji OEM.
No i ostatnia sprawa. To, że też masz komputer Della nie ratuje sytuacji. Kopie XP-ka mogą być legalnie instalowane tylko na komputerach zakupionych przez tego Dawidoffff’a - czyli sprzedawcę z allegro.
W tej chwili masz oryginalną (oryginalnie zapakowaną) płytę z systemem Windows XP i (zapewne) Certyfikat Autentyczności. Czyli dwa z wymaganych trzech elementów świadczących o legalności XP.
Nie jest. OEM może być tylko używana (zainstalowana) na komputerze lub części komputerowej z którą system został kupiony. Sprzedawca z allegro co prawda oferuje tego XP-ka wraz z zestawem komputerowym ale… ulzana napisał, że kupił po to aby zainstalować na innym, swoim komputerze. No i co gorsza sprzedawca nie daje nawet możliwości “ślizgnięcia się” na granicy prawa - czyli nie daje żadnego dowodu zakupu wiążącego oferowany XP z tym stareńkim Dellem. Gdyby dawał np. fakturę, na której były by np. pozycje:
system XP, szt. 1
DELL OPTIPLEX GX1 PII 350MHz szt 1 (lub jakaś pochodząca z tego konkretnego sprzętu część),
nawet najbardziej ortodoksyjny prawnik lub kontroler legalności oprogramowania nie mógł by się przyczepić. Bo przecież mógłbym (legalnie) używać swojego nowiuśkiego kompa z zainstalowanym XP-kiem (tym z w/w aukcji), a do środka wrzucić (nawet luzem, nie podłączone ) cokolwiek z tego grata - kartę dźwiękową, procesor - byle by tylko była ta część wymieniona na fakturze razem z systemem.
W dzisiejszych czasach trzeba uważać na wszystko i wszędzie -na każdym kroku inni próbują Cię wykiwać dla paru marnych groszy.
Ale jezeli w opisie aukcji nie było mowy o żadnych restrykcjach związanych z zakupem to ja bym tę sprawę nadał do Allegro i poprosił o wyjaśnienie czy możesz to podać na Policję - gościa szybciutko znajdą za oszustwo.
Podany z Win klucz nie pasuje do systemu i nie da się go aktywować w MS
Mało wierzę że dostałeś komputer z Win, raczej samego Win w bąbelkowej kopercie
Masz produkt OEM della i komputer DELLA i w MS przy autoryzacji uzna Ci ze to legalny system
Więc Windows uzna że jest legalny w MS uznają ze masz legala i tylko Cibie sumienie będzie gryzło ze daleś zarobić innym a nie MS.
Złączono Posta: 17.10.2007 (Sro) 17:59
Aha, i do innych: Nie kupujcie tego badziewia Windows OEM na płycie od góry nie ma napisów tylko jeden wielki hologram, wszystko inne jest (może być) trefne więc szkoda kasy…
Złączono Posta: 17.10.2007 (Sro) 18:02
Dlatego lepiej sobie za mniej niż 350pln oryginalnego OEM który na nowych zasadach nie musi być sprzedany z komputerem lub jego kawałkiem - kupujesz samą płytę i masz spokój.
system dell’a zainstaluje się bez potrzeby aktywacji na komputerze dell’a,
firmy mają swoje klucze OEM, zmiana klucza lub instalacja na innym niż dedykowany system powoduje potrzebę instalacji (i system jest wtedy na pewno nielegalny - komp no name i system win dell)
Klucz licensji na nalepce na komputerze Dell (IBM też) jest inny niż ten z instalacji i jest to normalne.
Osoby prywatne nie muszą, a mogą przechowywać faktury, osoby prywatne nie muszą nawet kupować na fakturę tylko paragon, przechowywanie faktur/paragonów może być dodatkowym plusem przy ew. kontroli,
Reasumując, mając dell’a, nalepkę win XP na obudowie i dokupiony nośnik i książeczkę trudno będzie udowodnić nielegalność takiego systemu. Przypominam, że faktury/paragonu nie musimy mieć, cokolwiek MS by sobie wpisał w licensję.
Sprawdzający muszą udowodnić, że ktoś złamał prawo, a nie odwrotnie. Żyjemy w państwie prawa.
W Niemczech MS podał do sądu resellera, że sprzedaje OEMy bez komputera i przegrał przed niemieckim sądem najwyższym i według tamtejszej wykładni sysyem OEM jest co do istoty identyczny z wersją pudełkową (w pudełku płaci się więcej za papierową instrukcję i dodatkowy support, który świadczy MS) i w NIemczech wersjami OEM można handlować do woli, czyli kupuję sobie Dell’a instaluję na nim linuxa, windowsa sobie sprzedaję na ebay’u. Kupiec instaluje na swoim no name i jest legalny!
Zgadnijcie, czemu w Polsce nie było procesu MS kontra jakiś tam sprzedawca?
PS Microsoft nie chce aktywować produktów no. OEM Della (i podobnych - również nie udziela wsparcia technicznego) gdyż one nie wymagają aktywacji, a zainstalowane na innym kompie - owszem i jest problem. jak kto chce niech kupuje ale [b[to pirat na maxa[/b[ i szkoda wywalonej kasy.
) cokolwiek z tego grata - kartę dźwiękową, procesor - byle by tylko była ta część wymieniona na fakturze razem z systemem.
Windows OEM na płycie od góry nie ma napisów tylko jeden wielki hologram, wszystko inne jest (może być) trefne więc szkoda kasy…