Sprawa wygląda tak:
Avast wykrył mi zagrożenie w programie Songr (ściąganie filmów i muzyki z YT), a dokładniej był to proces win32: evo gen [susp]. Został dodany do kwarantanny, a program Songr sam się odinstalował i usunął.
Myślałem że wszystko jest już ok, jednak przy próbie ściągnięcia znowu tego programu Songr (bardzo długo go już używałem, więc to nie był świeżo ściągnięty program) z witryn dobre programy oraz instalki. W obu przypadkach pojawia mi się dziwna strona i nie da się ściągnąć programu. Oto screen:
Czy ten wirus nadal jest na moim komputerze? Co powinienem zrobić? czy to jest tylko błąd pobierania tych stron?
Za pomoc bardzo dziękuję