Witam. Dzisiaj tradycyjnie wracając do domu włączam komputer i tu zaczynają się schody… Po pierwszym odpaleniu na początku wszystko wyglądało chyba normalnie, ale po wybraniu konta pojawiła się informacja dotycząca: AvastSvc.exe (to nie pierwszy taki komunikat, występowało już wiele podobnych), po czym kliknąłem OK. Za ok. 3 sek komunikat pojawił się ponownie i tak kilka razy. Po tym jak ten komunikat się nie pojawił ukazały się wszystkie ikony na pulpicie, lecz przy ikonce avasta był czerwony znaczek co oznacza, że antywirus nie uruchomił osłon, więc zresetowałem komputer. Po tym jak ukazały się nazwy kont ponownie pokazała się informacja o AvastSvc.exe i znowu avast nie uruchomił osłon, więc postanowiłem uruchomić je sam. Klikanie “Uruchom osłony” nic nie dawało. Postanowiłem więc włączyć przeglądarkę i komputer się zaciął - kolejny reset. Za trzecim razem komputer ładował się ok. 15 min (avast nadal nie działa) ale na szczęście chrome zadziałał i mogłem zrobić skany OTL: