Witam. Przed chwilą chciałam zgrać pliki z pendriva ale avast poinformował mnie że znalazł trojana. Jako takich skutków zainfekowania nie widzę ponieważ jest to zbyt krótki okres między zainfekowaniem a użytkowaniem. Mimo wszystko trojan chyba jest skoro avast informuje mnie o tym. Daje logi z combofixa i hjt:
Pendrive wyleczony został już wcześniej przez kolegę ponieważ należał do niego, co do tego programu prt nic nie mogę zrobić jeżeli tego programu nie kupię i zachowuje się on zupełnie inaczej niż jest w opisie. W tym programie trzeba dodać zagrożone miejsca ale kiedy próbuje to zrobić pojawia się informacja że muszę kupić program.
Mam jeszcze jedno pytanie. Posiadam na pulpicie jakąś ikonę pod nazwą piosenki i za cholere nie da się nic z tym zrobić, ani wywalić, ani zmienić nazwy, nic a nic, pisze jedynie że nie można odczytać z pliku lub dysku źródłowego…
– Dodane 11.01.2009 (N) 10:24 –
Szczerze powiem że posiadałam oryginalną nawet wersje noda i nie byłam z niego zadowolona, zdaje się że to właśnie on dopuścił do największej infekcji mojego stacjonarnego komputera z jaką się spotkałam. Mimo wszystko avast nie jest wg mnie złym programem, a to że informuje nawet jeżeli komputer nie zostaje zakażony to tylko plus dla niego, bo ostrzega mnie, że zaistniała taka możliwość, a w tej sytuacji którą miałam wczoraj przynajmniej dowiedziałam się dzięki avastowi że pendrive jest zainfekowany. A jeżeli chodzi o kasperski to ja skanuje nim online, póki miałam inny internet nie było z tym problemów mimo posiadania innego jeszcze antywirusa, teraz sądzę że to wina prędkości neta.
Mam jeszcze jedno pytanie. Posiadam na pulpicie jakąś ikonę pod nazwą piosenki i za cholere nie da się nic z tym zrobić, ani wywalić, ani zmienić nazwy, nic a nic, pisze jedynie że nie można odczytać z pliku lub dysku źródłowego..
http://www.wklejto.pl/22227 log ze skanowania, próbowałam wyleczyć pliki zainfekowane a nieuleczalne usunąć jednak pewna nie jestem czy aby na pewno program wykonał to polecenie.
Nie ma rozszerzenia bo nawet zmienić nazwy nie mogę. Jak to się stało że ten plik znalazł się na pulpicie? Otóż ściągałam z ‘wrzuty’ jakąś muzyczkę, po ściągnięciu plików należy zmienić nazwę i dodać końcówkę mp3 i plik działa, jednak tej ‘piosenki’ nie ściągałam, nie wiem jakim cudem się znalazła na kompie, pojawiła się razem z inną piosenką która działa poprawnie, a to zdaje się był chyba jakiś ekstra dodatek…
Unlocker pomógł, obiekt został skasowany, dziękuje bardzo za pomoc.
Teraz natomiast pojawił się inny problem. Na każdym z dysków tzn C,D i E pojawiły się ‘wyblakłe’ foldery o nazwie recycler i system volume information. W folderze recycler są jakieś dwie ikony kosza z dziwną nazwą a pliku drugiego tzn system volume… nie mogę otworzyć ponieważ jest odmowa dostępu.