Witam!
Niestety mam taki problem, że ostatnio (przedwczoraj) bawiłem się zmianą ekranu bootowania, logowania oraz stylami.
Komp wtedy chodził “ciężko” ale dało się coś na nim robić.
Nagle zaczęło mi wyskakiwać że “dysk F:\ nie jest dostępny” jak wchodziłem na drugi dysk (podpięty na slave), więc podpiąłem go do kompa brata, aby sprawdzić przyczynę.
Niestety bez skutku i musiałem go sformatować.
Podpiąłem go do siebie i znowu zaczęło się coś takiego dziać.
Zrobiłem od nowa cały system (format c).
Po formacie był normalnie dostępny.
Niestety komp (co do tej pory nie miało nigdy miejsca), aby zaraz po formacie chodził jak “czołg” . Jak instaluje jakiś program to instaluje się 3x dłużej :evil:
Więc dzisiaj na czas ponownej instalacji systemu (drugi raz format) - odpiąłem ten drugi dysk. System z zintegrowanym service packiem 2 instalował się chyba z 3,5 godziny :o
Zainstalwałem dzisiaj tylko KERIO (a dotychczas miałem KERIO + KASPERSKY). Ściągnąłem Auto Pathera, zrobiłem aktualizacje, ale nadal nie chodzi tak jak powinien.
Sprzęt to:
AMD Duron 1102 MHz,
Ge-Force 2 MX,
256 RAM,
Dysk Twardy Maxtor 20 GB.
Widziałem gdzieś tutaj na forum coś o wirusie na bootSectorze (czy jakoś tak). Czy jest to możliwe ?
Jak tak to proszę o jakieś wskazówki .
Pozdrawiam .
Złączono Posta : 25.11.2005 (Pią) 18:29
Dodam, że na czas instalacji systemu kabel sieciowy odłączyłem.