Komp nie działa jak z tydzień temu… Zamula (wtedy odpalałem 12 filmów w hd i nie zamulał ,teraz odpale 2 i zamuła O_O) ,programy nie odpowiadają czasem ,ogólnie nieźle się zaiwursował przez jakiś ■■■■… Ale do rzeczy przejdę… Skan nortonem - 6 wirusów. Skan dałem do txt -
OTLem nawet nie daje rady przeskanować masakra … wyskakuje błąd “List index out of bounds (0)” w czasie skanowania na prawidlowych ustawieniach :x
Parę plików jak widziałem w nortonie jest zainfekowanych SYSTEMOWYCH ,da radę jakoś je naprawić bez szukania płytki ;x? jeszcze poszukam ale przemeblowanie miałem małe i nie wiem gdzie ją zapodziałem
Spróbuj uruchomić SARDU…to zespół programów diagnostycznych, narzędziowych i antywirusów wszelkiej maści, który uruchamiasz z nagranej płyty CD lub napędu USB bez udziału systemu. Program jest po polsku od niedawna, więc wszystko jest jasne. Wybierasz antywirusy, które chcesz mieć, ściągasz ich obrazy a SARDU montuje je w jedną całość i nagrywa na płytce lub pendraku. Ma to tę zaletę, że nie używasz prawdopodobnie zainfekowanego systemu do jego wyleczenia.
Uruchomilem ,Panda nic nie znalazla robie teraz dr webem skan i wlasnie pisze z tego programu bo zbootowalem plytke i skanuje mi i moge jednoczesnie neta przegladac;) a OTL nadal nie chce calego systemu przeskanowac ,da rade cos usunac z hijackthis? ew. ten otl moge ogarnac innymi ustawieniami to przeskanuje
Co teraz? Zapomniałem jeszcze dodać ,że co włączenie czy rr kompa to BSODy mam 2-3x i komp się resetuje i tak za 3-4x odpala się dopiero windows normalnie :F
A i dodam że Everestem też usunąłem pół autostartu to teraz trochę lepiej jest ,chyba pare wirusów dodało się też do autostartu nie ukrywając się i everestem normalnie je pokasowałem (takie dziwne nazwy miały o_O) ,ale nadal te BSODy wyskakują ,zawieszki komputera chyba nadal są, Skan OTLem - ten sam błąd nadal. Co robić;)?
Nie daje rady A mogę innymi ustawieniami jak coś? Bo może innymi da radę że nie ustawie np. Scan All Users ,takto po trochu byśmy usuwali i może by się to jakoś odblokowało
Odinstalowałem nortona (bo praktycznie nie da się go wyłączyć ,potem go zainstaluje :X) ,wyłączyłem wszystko ,uruchomiłem combofixa i na czas skanowania sobie poszedlem ,wracam - pełno plików brakujących (że nie mozna uruchomić cośtam.dll i tak co chwile :x) skanować niby przeskanowało normalnie ,ale log wyśmienity powstał ,sam zobacz
To samo ,czyli http://www.wklej.org/hash/aa20d16f321/ … Strasznie potężny ten rootkit Mam nadzieję ,że dzięki tobie dam radę go usunąć bez formata:x Podmienić pliki windowsowe nowymi? tzn wiesz włoże płytkę z windowsem i zainstaluje na tym samym dysku na którym mam windowsa i się zastąpią te pliczki przynajmniej ja tak robie ,jak jest jakiś sposób na zastąpienie zainfekowanych plików windowsowych nowymi to możesz napisać… Najgorsze ,że ten combofix czy OTLe nie chcą skanować :s Póki co posiadamy loga tylko z HijackThis… W ogóle to dzięki za pomoc:)
Co do dr. weba przez iso to skanowałem Panda Soft przez ISO ,bo mi na początku kolega polecił to SARDU ,co do skanów w trybie awaryjnym (że też na to nie wpadliśmy; )
Combofix - to samo ,ale jest to spowodowane tym ,że nie ma paru plików (bo jak zaczyna skanować to wyświetla się z 5-6x błąd ,że brakuje jakiegoś pliku dll i że ponowna instalacja może naprawić ten problem ,ale to chyba ten dll windowsowy jest ;s sam nie wiem jak coś mogę instalnąć od nowa o ile będzie potrzebny ,bo…) ,ale za to OTL przeskanował kompa!: )
Tak ,wydaje mi się że przez to że brakuje jakiegoś pliku jak w/w .dll ,chociaż skanować normalnie etapów 50 skanowało i wykryło że zainfekowany jest plik windowsowy jakiś tam (chyba minimal.dll) i na początku skanowania i przy restarcie komputera przez program właśnie wyskoczył 4x ten sam błąd ,że brakuje pliku dll i że uruchomienie aplikacji nie było możliwe…