Wolny internet - wina firewalla czy wirusa?

Myślałem na początku, że to może wina nowego Firewalla (Sunbelt Personal Firewall), jednak wyłączyłem go na chwilę i nadal strony wczytywały się mizernie wolno. Problem jednak trochę ustępuje, gdy odwiedzam takie strony jak YouTube. Ale mimo to, filmy i tak potrafią się wczytywać np. 10 sekund, co jest absurdalne przy szybkości mojego internetu.

Tak więc, proszę o pomoc. Mam nadzieję że to nie jest wirus, chociaż jest to bardzo prawdopodobne z kilku powodów.

Jakie dokładnie strony, YouTube ostatnio ma jakieś problemy i chodzi badziewiasto.

Sunbelt Personal Firewall

testowałem już w życiu kilkanaście razy lub więcej.

Początkowo było OK lecz później spowalniał mi internet, mam lokalną radiówkę i po kilku dniach było to szybko odczuwalne.

Sprawdzanie przez wyłączenie nie pomaga, pomaga dopiero deinstalacja, przeczyszczenie odpowiednimi programami

oraz usunięcie w regedit oraz ponowne czyszczenie ponieważ pozostawia dużo śmieci.

Oprócz tego nie piszesz jakiego masz antywirusa ?

Przeskanuj dokładnie komputer programem Malwarebytes Anti-Malware oraz Dr.WEB CureIt!

/potrwa b. długo/

Pomocne tematy:

problemy-odtwarzaniem-filmow-video-youtube-t451376.html?hilit=wolne%20wczytywanie%20stron

wolne-wczytywanie-stron-t447103.html

Używam Avasta.

Więc mam usunąć SPF? Tylko, że wtedy nie będę miał porządnej zapory. :frowning:

Dużo lepszą zaporą jest Comodo Personal Firewall.