Pomocy!Nie wiem kiedy i skąd złapalem coś o nazwie worm.Bagle.OF.Nie ma w googlach nic na temat tego robala po polsku.Nie moge uruchomic avasta,Hijacka,combofixa.Udalo mi się zrobić loga Hijackiem com,czy czymś takim.
Czy jest jakas szansa na wyleczenie czy znowu format??Robaka wykrył skaner online MKS,avast oczywiście niczego nie zasygnalizowal.Wpis z MKS_vir C:\WINDOWS\system32\mdelk.exe.Próbowalem już przez wpis w cmd-zero reakcji,próbowalem też UnHookExec-bezskutecznie.Co robić??
Własnie sprawdzam wszystkie dostępne porady i programy i chała.Reakcja jest jedna nie daje sie nic usunąć,ani zainstalować.Prędzej sformatuję i zainstaluję od nowa niż uporam sie z tym badziewiem.Dzięki za radę-zamykam temat.Boże chroń przed takimi wirusami,bo antywirusy nie chcą tego robić. :mrgreen:
Nie poddawaj się… ja właśnie jestem jeszcze “ciepły” po jego dezintegracji… Nie wiem czy format pomoże… bo on… drań miesza także w biosie. Wskocz na Pandę i skanerem on-line przeskanuj. panda też go nie usunie ale zniszczy jego zawartość… tzn objętość pliku do zera. Zapodaj mi @ to podeślę ci dość skuteczny skaner czyszczący pozostałości po virusiku. Mój @ to weles@o2.pl Komp powrócił mi do normy, a wszystko zaczęło działać jak trzeba. Oczywiście musiałem wyleczyć niektóre programy które sam “poskubałem”… Pozdrawiam
Wszystkich, którym podesłałem niewłaściy plik… przepraszam. Miałem niezłą zadymę z kompkiem… ale innej natury. W miarę możliwości wyprostowałem te uchybenie. Wesołych świąt…
Z konieczności musiałem też… format C :… ale z przyczyn technicznych. Hehe. Prawie polubiłem tego OFa