Nie jestem pewny, czy portu USB 2.0 z telewizora pozwoli na zasilenie dysku USB 3.0. Możliwe, że będziesz musiał podłączać dysk pod dwa wejścia USB w telewizorze, a jeśli w tym jest tylko jedno wejście USB będziesz musiał podpinać dysk jednocześnie do telewizora i np. do laptopa. No chyba, że telewizor również dysponuje wejściem USB 3.0.
Co do dysku zewnętrznego to już nie raz pisałem o tym i napiszę raz jeszcze. Polecam Transcend StoreJet. W środku siedzi dobry dysk Samsunga, a cała konstrukcja nie dość, że jest solidna, to w dodatku matowa. Sprawia to, że obudowa nie ślizga się po stole i nie palcuje się.
Sam mam ale usb 2 i nie mam z nim problemów Cichy, obudowa jest naprawdę wytrzymała i ma już kabel tak jak chciałeś xP
Co do telewizora to wg. mnie nie da rady go podłączyć… TV mają usb 2.0 ale już mniejsza z tym pójść pójdzie samsung ma 1 wtyczkę usb, ale może on być zbyt duży i TV może go nie widzieć…
Zależy mi szczególnie również na oglądaniu filmów z dysku pod TV. W TV mam 3x USB. A te dyski co podałem są kompatybilne z USB 2.0, to nie poszło by pod TV??
A USB nie jest przypadkiem kompatybilne wstecz? Jeśli wiesz, że pójdzie, to brałbym coś od WD, ewentualnie Samsunga. Do Seagate zaufania nie mam bo tej awaryjnej Barracudzie (czy jak się nazywała ta seria?)
Proszę poprawić pisownię w tytule tematu. W celu W celu dokonania zaleconej korekty proszę skorzystać z przycisku Edytuj przy poście otwierającym temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
Po pierwsze - kompatybilność kompatybilnością, ale podejrzewam, że nie pamiętasz czasów, kiedy to można było napotkać na problemy z urządzeniami USB 2.0 podpinanymi pod wejścia USB 1.0 lub USB 1.1. One również były ze sobą kompatybilne, ale żeby uruchomić urządzenie trzeba było posiadać kabel umożliwiający podłączenie urządzenia USB 2.0 do dwóch portów USB pierwszej generacji. Nie chodziło tu o prędkość przesyłu danych czy w ogóle o możliwość ich przesyłu, ale o fakt, że takie urządzenia wymagały więcej zasilania niż pozwalał na to port USB 1.1. Podobnie jest z kompatybilnością USB 2.0 i 3.0. USB 3.0 pozwala na dostarczenie większej ilości mocy [W] do urządzenia tak więc logiczne jest, że producenci sprzętu mogą “rozwinąć skrzydła” i pozwolić sobie na wytwarzanie bardziej prądożernych urządzeń. Dla przykładu dyski 3,5-calowe w specyfikacji USB 2.0 wymagają doprowadzenia zasilania z sieci, natomiast USB 3.0 dostarcza tyle mocy, że dysk nie wymaga już dodatkowego zasilania. Mało tego - USB 3.0 dostarcza już tyle mocy, że pojawiły się już monitory podpinane pod USB 3.0.
Po drugie - prawdą jest, że są to moje domysły i przypuszczenia, ale jakby nie patrzeć, są one poparte wiedzą i doświadczeniem.
Po trzecie - nie widzę sensu kogokolwiek obrażać, a jeśli już koniecznie musisz to robić, to polecam robić to na PW po wcześniejszym upewnieniu się, że osoba, którą chcesz obrażać jest mniej kompetentna od Ciebie.
Wracając do tematu:
Ten dysk Samsunga to dla mnie niewiadoma.
Jak to niby ma “wyciskać” USB 3.0 do granic możliwości, skoro dysk obraca się z prędkością 5400 obrotów na minutę?
Już zakupiłem dysk tego samsunga m2 portable 3.0, i na telewizorku śmiga ładnie, chociaż jest zapełnione 700GB to telewizorek nie ma problemu z odczytem, ani także nie trzeba długo czekać bo jakąś minutkę i go wczytuje :] Jestem zadowolony z zakupu i dziękuję wszystkim za pomoc.