Wybór kierunku na studia

Tak sobie już myślalem… Zdecydował ze zrezygnuje z studiów na uczelni ekonomicznych na rzecz politechniki. Co prawda obydwie rzeczy mnie interesuja, ale trzeba wybrać pewniejszą przyszłość.

Z matematyki nie jestem dobry, a fizyke miałem tylo podstawową. Mimo to chodze do LO, które jest najlepsze w promieniu 50km.

Chciałbym wybrac sobie jakiś kierunek dobry ale nie za dużo powiązany z fizyką i taki żebym nie uczył się tam matematyki stosowanej czy jakoś tak.

Chodzi mi o takie kierunki jak programowanie np., nie ma tam potrzeby wysokiej znajomości matemayki a tymbardziej fizyki.

Może jednak jest takiś kierunek informatyczny, na którym mógłbym wykorzystac swoje zainteresowania z ekonomii ?

Złączono Posta : 03.09.2007 (Pon) 20:00

Aha ja jeszcze jestem w III klasie LO :slight_smile:

nie licz na kierunek informatyczny (dobry) na którym byłby mały nacisk kładziony na matematykę, tyle Ci powiem na starcie :wink:

Nie zrozumieliśmy się… Chodzi mi o to, żeby ta matematyka której bym się uczył nie byłaby tylko suchą teorią niewykorzystywaną w praktyce.

Poszukam moze pomoc na nasza-klasa.pl

U mnie na AE Poznań jest Informatyka Ekonomiczna, ale tak jak ekonomia, tak i informatyka to dużo matematyki, także takiej nieprzydatnej… Jak jesteś średni z matmy to odradzam, chyba że się weźmiesz za siebie i to porządnie bo to za matme większość osób wypada po pierwszych semestrach

Na każdym kierunku na polibudzie obydwa przedmioty mają wielkie znaczenie.

To albo zapomnij o polibudzie, albo już teraz twardo bierz się za obydwa przedmioty :!: :!:

informatyka na polibudzie to matma na komputerze…

znam jednego co robił sobie i wszystkim formaty c: i myślał że zostanie informatykiem a z matmy ledwo mierny :stuck_out_tongue:

Cardammon

Ja nie z tych :stuck_out_tongue:

Ale taki dylemat mam. Czy iść na polibudę czy na akademię ekonomiczną ?? Bo na uniwersytet chyba nie warto ??

Interesuje sie bardzo historią, ekonomią, polityką, informatyką. Ale z matmy miałem w 2klasie tylko 3 na koniec(rozszerzona) a z fizyki miałem 3(podstawowa).

Kierunek politologia odpada, jako że po takim czymś pracy nie znajdę za granicą. Myśle tylko o informatyce albo o ekonomii.

Najblizsze dobre uczelnie ekonomiczne to Poznań, Kraków. Politechnki to: Wroclaw i Łódź może.

Nie chciałbym zmarnowac 1 roku na studiach lub też żalowac czegoś.

Planuje zdawać matme rozszerzoną, niemiecki podstawowy, angielski(chyba rozszerzony ale dodatkowy) i coś może jeszcze ?? Doraðźcie bo im więcej opini słyszę tym bardfziej skołowany…

Na ekonomii też będziesz miał matmę i to na dosyć wysokim poziomie.

jedynie statystykę :slight_smile:

mam koleżankę na akademii ekonomicznej we wrocku, i wiem jaką tam mają matme :stuck_out_tongue:

już wyższy poziom mam na polibudzie :stuck_out_tongue:

p.s.

na każdym kierunku politechnicznym spotkasz sie z wyższa matmą :slight_smile:

W sumie się podczepie. Co warto w ogóle studiować obecnie?? Jestem w kalsie maturalnej i w ogóle się nad tym nie zastanawiałem (a chyba pora).

Ps. Wie ktoś może co trzeba zdawać na studia powiązane z montażem filmowym?? I gdzie śa jakieś uczelnie z tym związane??

najlepiej zostać inzynierem, np budownictwa, ale każdy inny też bedzie przydatny, jak wiemy w kraju już wystarczy nam różnej maści nierobów po kierunkach humanistycznych :mrgreen:

stemm

To samo mi wiele mądrych ludzi mówi i też tak uważam :slight_smile:

Że po humanistyce to można z Tesco być kasjerką.

Dodam tylko że zapotrzebowanie będzie przede wszytskim na ekonomistów i ludzi od opieki na starszymi osobami. Informatyka wbrew opinii nie będzie najbardziej poszukiwana. Choć na niej można nieźle zarobić.

Cardammon

Przypomniało mi się jak jeden gość poszedł na jakieś “studia infomatyczne” 2-letnie. I zespuł mu się komp, to oddał do naprawy to mu sformatowali dysk i wzieli 70zł(po znajomości tak mówili) i nagadali że komputer był mocno zawirusowany.

Pytanie mam:

Specjalność bankowość, biznes międzynarodowy, analityka giełdowa, cybernetyka. To są na AE w Poznaniu. Ale specjalność kiedy muszę wybrać ?? Bo pójdę albo na ekonomię albo na coś nieco innego bardziej z informtyka powiazane…

Może we Wrocławiu mają tylko jeden przedmiot matematyczny, choć i w to wątpię. O poziom nauczania matematyki na AE w Poznaniu nie ma co się martwić- uczą bardzo dokładnie i poziom jest wysoki. Mówią to nawet ludzie którzy studiują matematykę na UAMie, a oni chyba co nieco o tej królowej nauk wiedzą. Nie wiem na jakiej zasadzie zakładasz że nie ma więcej przedmiotów tego typu- u nas po 2 latach miałem matematykę, statystykę, ekonometrię, prognozowanie i symulacje ( PiS :mrgreen: ), mikroekonomię. To na ekonomii. Na samej Informatyce, czy jak się ten wydział teraz nazywa dochodzi cała masa czysto matematycznych przedmiotów- matematyka II, rachunek prawdopodobieństwa, ekonomia matematyczna itp Jest co robić :slight_smile: więcej info co do zajęć znajdziesz na stronie:

Kierunek informatyka polecam tylko jak jesteś co najmniej dobry z matematyki. Co najmniej! Pozostałe pod tym względem są łatwiejsze, chociaż nudno nie jest.

Specjalność wybierasz różnie, zależy od wydziału, generalnie już w trakcie studiów. Ja wybierałem po 3 semestrze w obrębie deklarowanego kierunku-> np byłem na kierunku Finanse i Bankowość to mogłem wybierać pomiędzy bankowością, ubezpieczeniami a Finansami i polityką pieniężna. Specjalności pojawiają się i znikają i nie ma gwarancji że każda będzie otwarta w każdym roku- zależy od widz- misię kadry oraz po części od zainteresowania samych studentów.

I nie przywiązuj takiej wagi do specjalności. Różnica jest raptem w kilku przedmiotach.

Na maturę polecam Geografię- z tego co wiem póki co jest łatwiejsza niż matematyka, a każdy punkt się liczy. I da jej sie nauczyć na w miarę dobrym poziomie w tydzień ;]

Generalnie nie wiem czy Ty wiesz co to jest ekonomia jako kierunek studiów. Ja też sobie wyobrażałem jakieś Bóg wie co, nauki o gospodarkach itp itd. Ale to tak na prawdę w dużej mierze są studia matematyczne. Każde zjawisko próbuje się w naciągany sposób wyjaśnić za pomocą jakiegoś mniej lub bardziej skomplikowanego modelu matematycznego. I jeżeli nie bawią cię przekształcenia itp to sobie odpuść ekonomię, przynajmniej na AEP. Chociaż uczelnię jako taką polecam z czystym sumieniem. No i Poznań to fajne miasto dla studentów…

ps. jeżeli jesteś zadeklarowany na studia ekonomiczne to rozważaj tylko Poznań z racji na AEP i Wa-wę, z racji że to stolica i centrum finansowe tego kraju.

Dobre sobie :mrgreen:

ta, i matmę przez cały rok, ekonometrię, mikro- i makroekonomię.

Na SGH matma jest do przeżycia, ale trzeba ją ogarniać. Chcesz iść na polibudę - matmę i fizę umieć musisz, nie ma innej opcji. Z Twoich zainteresowań to rzeczywiście wybrałabym uczelnię ekonomiczną i np informatykę w ekonomii później, ewentualnie metody ilościowe, prognozowanie - ale tu też się matma kłania. Możesz zrobić informę jako drugi kierunek, albo np tylko inżynierskie lub podyplomowe. Szczerze mówiąc w Warszawie nikt wielkiej wagi nie przywiązuje do papierów, jeśli o informatykę chodzi - liczy się wiedza. I tak jest raczej wszędzie.

Rylec… Z tą gegrą pomyśle bo nie trudna…

Ale matmy trza sie uczyć. A ja żebym miał 65% na rozszerzonej to bedzie dobrze. Jeszcze angielksi na rozszerzonym i niemiecki. Ponoć mimo tego że punktuje sie tyklko 1 przedmiot jezykowy to ten 2gio jest mile widziany i moze zadecydowac …

szczerze mówiąc wątpię, żeby punktował- podań nie rozpatrują ludzie tylko system- wklepujesz wyniki do formularza, on je przelicza. Uczelnia ustala wymagany próg punktów, a je dostajesz tylko za to co wpisałeś do formularza, za nic więcej.

Wiesz mi tak mówił nauczyciel że jego znajoma która pracuje w jakieś wyższej szkole tak mu mówiła. Niemiecki na podstawie nie jest trudny.

Złączono Posta : 05.09.2007 (Sro) 19:34

Więc zdać można. Ja bynajmniej martwie się o matematykę i angielski na rozszerzonym. Niby mamy fakultety, powtórzenia, w dodatku w domu ćwiczę sobie, czasem jak wymaga potrzeba jakieś korki.

Żebym tylko dostał 60% z matmy i 50% angielskiego rozszerzonego. Bo zależy mi na dobrym kierunku, a różnica między AE w Poznaniu a Wrocławiu jest niewielka.

50% z angielskiego Ciebie satysfakcjonuje? Mało trochę.

Nie wiem jak może pomóc jeżeli uczelnia ma wyniki tylko z tych przedmiotów których wymaga, bo tylko one są uwzględnione w formularzach na stronie www. Więcej miejsc do uzupełnienia czy na komentarze nie ma.

A poza tym zasady rekrutacji są jawne, podany jest sposób w jaki można wyliczyć sobie punkty, a uczelnia podaj do wiadomości dolny próg który trzeba mieć żeby się dostać.

Ja jako pierwszy rok z nowa maturą miałem taki przelicznik: (JęzykPodst + JęzykRozsz.)/2 + (MatmaAlboGegraPodst + MatmaAlboGegraRozsz)/2 Język miałem angielski, i gegrę zamiast matmy, tzn ma maturze zdawałem oba przedmioty ale gegra poszła znacznie lepiej. Nie wiem czy historii nie można było jeszcze zdawać…

Z powyższego działania musiało wyjść ok 154 pkt żeby dostać się na Ekonomię i chyba ok 150 pkt żeby dostać się na Zarządzanie. Średnio więc wszystko trzeba było zdać na 77pkt.

Miejsca na wyniki z innych języków czy przedmiotów jak widzisz nie ma. Ogólny schemat był też podany na AE w Krakowie, tylko trochę inaczej skonstruowany. Sugeruję usiąść do komputera posprawdzać zasady rekrutacji na tych uczelniach ekonomicznych i pod nie ułożyć sobie przedmioty zdawane na maturze:

  1. AE Poznań: http://www.ae.poznan.pl

  2. SGH: http://www.sgh.waw.pl

  3. AE Krakow: http://www.ae.krakow.pl

  4. UW ekonomia http://www.uw.edu.pl

Poza tym wiele osób łączy teraz studia ekonomiczne z równoległym studiowaniem prawa- jeżeli jesteś zorganizowany i skłonny do rezygnacji z niektórych imprez w imię nauki to rozważ i drugi kierunek i także pod niego dobierz coś na maturę np WoS itp w zależności co jest wymagane.

Rylec

Mnie 50% nie satysfakcjonuje… :slight_smile: Myślę że na rozszerzonym to tyle będe miał bez problemu, ale liczę na 60-70%…

Wiesz co do ipmrez i tych innych form spędziania czasu, to dla mnie ważniejsza nauka jest. Tyle że niekiedy mam problem jak wezmę ksiązke z matmy i próbuje rozwiązywać zadania. To często po prostu sam nie mogę rozwiązac danego zadania.

Powiem prościej chęci mi nie brakuje, ale jak mi coś non stop nie wychodzi, to po prostu odechciewa mi się. Co do prawa to myślałem o tym, jako że jestem z historii dobry i z WOS też, ale musze dokładnie zobaczyć wszelkie info i wymagtania.

Złączono Posta : 06.09.2007 (Czw) 15:07

Co do tych progów, to nie mogę znaleźć nic oficjalnego, jedynie jakieś info na forach studenckich.